Polskie konsulaty na Ukrainie są zamknięte. Ma to związek z ostrzelaniem polskiej placówki konsularnej w Łucku. Nieznany sprawca użył granatnika przeciwpancernego. Polska domaga się wzmocnienia ochrony swoich placówek.
- Będzie wznowiona, kiedy strona ukraińska zapewni bezpieczeństwo - wyjaśnia ambasador Polski na Ukrainie Jan Piekło. - To zależy od tego, czy spełniony będzie warunek zapewnienia bezpieczeństwa dla dyplomatów i klientów konsulatów.
Jak podkreślił Jan Piekło, polska ambasada jest w trakcie zbierania informacji z konsulatów. Po ich opracowaniu i ocenie stanu bezpieczeństwa, podjęta będzie decyzja dotycząca otwarcia konsulatów.
W środę wzmocnienie ochrony placówek dyplomatycznych i konsularnych, ale także polskich miejsc pamięci obiecał ukraiński prezydent Petro Poroszenko w telefonicznej rozmowie z prezydentem Andrzejem Dudą.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy wszczęła postępowanie w sprawie ostrzelania konsulatu w Łucku. Prowadzone jest ono z paragrafu "o akcie terrorystycznym".