We wtorek przed sądami w rosyjskiej stolicy staną kolejni zatrzymani w trakcie protestów antykorupcyjnych.

Podobne procesy czekają także demonstrantów z Petersburga i kilkunastu innych miast Rosji. Według danych organizacji OWD-info, która monitoruje zatrzymywania opozycjonistów, w Moskwie policja aresztowała 825 osób. W Sankt Petersburgu za kraty trafiło blisko 600 osób i od kilkunastu, do kilkudziesięciu w innych miastach Rosji, w których odbywały się antykorupcyjne demonstracje. Obrońcy praw człowieka twierdzą, że policja działała brutalnie. Z kolei Amnesty International apeluje do władz o natychmiastowe zwolnienie wszystkich zatrzymanych. W specjalnym komunikacie przedstawiciele organizacji podkreślają, że w Rosji łamane są fundamentalne prawa człowieka.