Szwedzcy Demokraci zarzucają partii rządzącej prowadzenie kłamliwej kampanii. Kampania wyborcza w Szwecji wkracza w decydują fazę. Lider partii Szwedzkich Demokratów zarzucił w niedzielę premierowi Szwecji rozpowszechnianie kłamstw, dotyczących programu jego partii.
Chodzi o kwestie związane z obniżeniem podatków dla najlepiej zarabiających oraz o system dofinansowywania najbiedniejszych gmin z budżetu państwa.
Jimmy Åkesson stwierdził, że jest zmęczony czarną propagandą swoich politycznych oponentów i porównał siedzibę rządzącej partii Socjaldemokratów do ”fabryki kłamstwa”. Polityk, w ostrych słowach, zaatakował jej przewodniczącego, a zarazem premiera Szwecji - Stefana Löfvena.
- Jestem zaniepokojony tym, co robi Stefan Löfven. Albo jest on zakręcony albo po prostu kłamie. Niezależnie od tego, co okaże się prawdą, to ten polityk na pewno nie nadaje się do pełnienia funkcji premiera tego kraju - skwitował Åkesson.
Premier Szwecji podczas jednej z ostatnich konferencji prasowych powiedział, że Szwedzcy Demokraci opowiadają się za zniesieniem systemu subwencjonowania najmniej zaludnionych gmin z budżetu państwa. Löfven podkreślił, że oddany głos na partię Åkessona przyczyni się do zmniejszenia wpływów z podatków, co znacznie osłabi system świadczeń socjalnych.
Według najnowszych sondaży na największe poparcie, w nadchodzących wyborach, może liczyć partia Socjaldemokratów. Swój głos chce na nią oddać średnio około 22 procent wyborców. Natomiast na partię Jimmiego Åkessona chce zagłosować około 19 procent Szwedów.
Wybory do parlamentu, regionów oraz gmin odbędą się 9 września.
Jimmy Åkesson stwierdził, że jest zmęczony czarną propagandą swoich politycznych oponentów i porównał siedzibę rządzącej partii Socjaldemokratów do ”fabryki kłamstwa”. Polityk, w ostrych słowach, zaatakował jej przewodniczącego, a zarazem premiera Szwecji - Stefana Löfvena.
- Jestem zaniepokojony tym, co robi Stefan Löfven. Albo jest on zakręcony albo po prostu kłamie. Niezależnie od tego, co okaże się prawdą, to ten polityk na pewno nie nadaje się do pełnienia funkcji premiera tego kraju - skwitował Åkesson.
Premier Szwecji podczas jednej z ostatnich konferencji prasowych powiedział, że Szwedzcy Demokraci opowiadają się za zniesieniem systemu subwencjonowania najmniej zaludnionych gmin z budżetu państwa. Löfven podkreślił, że oddany głos na partię Åkessona przyczyni się do zmniejszenia wpływów z podatków, co znacznie osłabi system świadczeń socjalnych.
Według najnowszych sondaży na największe poparcie, w nadchodzących wyborach, może liczyć partia Socjaldemokratów. Swój głos chce na nią oddać średnio około 22 procent wyborców. Natomiast na partię Jimmiego Åkessona chce zagłosować około 19 procent Szwedów.
Wybory do parlamentu, regionów oraz gmin odbędą się 9 września.