Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo doszło do porozumienia z Qatargas w sprawie dostaw do terminalu LNG w Świnoujściu.
Budowa ma ponad półroczne opóźnienie, Katarczycy natomiast mieli dostarczyć gaz wg pierwotnych zapisów kontraktu już na początku przyszłego roku.
Spółki jednak porozumiały się i polska strona nie będzie musiała płacić za 1,5 mld m sześc. gazu, którego nie ma gdzie rozładować. Jednocześnie PGNiG zobowiązało się do pokrycia strat katarskiej firmie, jeśli będzie ona musiała sprzedać paliwo gdzie indziej taniej niż przewidywał kontrakt.
Wg planów terminal gazu LNG w Świnoujściu ma być gotowy w połowie przyszłego roku. Jego budowa kosztuje trzy miliardy złotych. Rocznie będzie on mógł przeładowywać pięć miliardów sześciennych gazu, a to prawie 1/3 całego zapotrzebowania naszego kraju na to paliwo.
Spółki jednak porozumiały się i polska strona nie będzie musiała płacić za 1,5 mld m sześc. gazu, którego nie ma gdzie rozładować. Jednocześnie PGNiG zobowiązało się do pokrycia strat katarskiej firmie, jeśli będzie ona musiała sprzedać paliwo gdzie indziej taniej niż przewidywał kontrakt.
Wg planów terminal gazu LNG w Świnoujściu ma być gotowy w połowie przyszłego roku. Jego budowa kosztuje trzy miliardy złotych. Rocznie będzie on mógł przeładowywać pięć miliardów sześciennych gazu, a to prawie 1/3 całego zapotrzebowania naszego kraju na to paliwo.