Polska pozwie Niemcy do europejskich trybunałów, jeśli okaże się, że gazociąg Nord Stream II będzie przeszkodą dla statków zawijających do portów w Szczecinie i Świnoujściu - zadeklarował Marek Gróbarczyk w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Minister gospodarki morskiej dodał, że już budowa pierwszej nitki spowodowała wiele przeszkód dla statków. Gróbarczyk przyznał jednak, że trudno będzie zablokować inwestycję, ponieważ według oficjalnego stanowiska to prywatne, niemiecko-rosyjskie przedsięwzięcie.
Już pierwsza nitka Nord Streamu może spowodować utrudnienia, kiedy pracę rozpocznie gazoport w Świnoujściu. Zanurzenie największych gazowców to 14,5 metra, a według właściciela gazociągu - rosyjskiego Gazpromu - może on leżeć w niektórych miejscach na głębokości o pół metra mniejszej.
Nord Stream II pozwoli przesyłać Niemcom gaz z pominięciem między innymi Ukrainy i Polski. Budowa gazociągu będzie kosztować 10 miliardów euro.
Już pierwsza nitka Nord Streamu może spowodować utrudnienia, kiedy pracę rozpocznie gazoport w Świnoujściu. Zanurzenie największych gazowców to 14,5 metra, a według właściciela gazociągu - rosyjskiego Gazpromu - może on leżeć w niektórych miejscach na głębokości o pół metra mniejszej.
Nord Stream II pozwoli przesyłać Niemcom gaz z pominięciem między innymi Ukrainy i Polski. Budowa gazociągu będzie kosztować 10 miliardów euro.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Gazowce mają maksymalne zanurzenie 12,5, a nie 14,5 metra. Panu redaktorowi pomyliło się chyba zanurzenie statku z wymaganą dla niego głębokością wody.
Być może NordStream leży "w niektórych miejscach" na głębokości mniejszej o pół metra od 14,5 metrów, ale na pewno nie jest to skrzyżowanie z zachodnim podejściem do Świnoujścia, z którego będą korzystać gazowce. W tym miejscu głębokość wody wynosi 15 metrów, a na skrzyżowaniu z torem gazociąg jest zagłębiony pod dnem morskim. Masowce o zanurzeniu 13,2 m wchodzą do Świnoujścia bez problemów, więc gazowce o zanurzeniu max 12,5 m też na pewno wejdą.
Bredzi jak cała ta sprawiedliwa partia !