Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Street Fighter V to może być naprawdę fajna gra. Jak już ją skończą. Bo na razie to ludzie z Capcomu chyba zatrzymali się w połowie. Albo 1/3 nawet. Umówmy się - to bardzo dobre 1/3 gry. Grało się super. I gra dalej. Ale co jeszcze? Bo ja - i nie tylko ja - chcę więcej, więcej, więcej. Nie jest łatwo pisać o tej grze. Kolejnej odsłonie legendy komputerowo-konsolowych bijatyk. Zacznę od tego, czego brakuje. Po pierwsze - postaci. Mamy 16 zawodników. Większość już znamy - to między innymi Bison, Zangief, Vega czy Ken i Ryu. Ale to wciąż mało. Brakuje jakiejś spójnej fabuły. Dla każdego z "fajterów" niby jest mini tryb fabularny, który polega na wyświetlaniu statycznych obrazków z podpisami i dialogami. To pełni rolę wypełniacza między pojedynkami, których są po trzy lub cztery dla każdego zawodnika lub zawodniczki. Przejście jednego z wczytywaniem się w historię to może piętnaście minut. Losy każdej postaci przeplatają się w jakiś tam sposób, ale mało to wszystko spójne.

Grę do recenzji dostaliśmy od polskiego wydawcy firmy Cenega.
GIERMASZ-Recenzja Street Fighter V

Brakuje też przeciwników. Głównym założeniem nowego Street Fightera V jest walka sieciowa. Na razie jednak po serwerach albo trochę hula wiatr, albo coś jest z nimi nie tak, bo na walkę czeka się za długo. Może jak więcej osób kupi już grę, sytuacja się poprawi, ale podejrzewam, że więcej osób kupi grę, kiedy będzie ona bardziej kompletna. Chociaż do samego systemu przyczepić się nie można - jest przyjazny i pozwala na przykład dobrać oponenta do naszych umiejętności. A same walki dynamiczne, emocjonujące i świetnie wyglądają.

Nie ma też standardowego trybu gracz kontra komputer. Jest trening, w którym przeciwnik niekoniecznie musi stać jak kołek, a stara się i walczy, ale to też trochę mało.

Co w takim razie jest?

Jest na przykład śliczna, rysowana komiksowo grafika. Są fajne ciosy specjalne, świetnie opracowane sterowanie, które pozwala nawet początkującym nawiązać równą walkę z teoretycznie bardziej doświadczonym przeciwnikiem, są ślicznie narysowane i animowane tła. Jest też tryb przetrwania. Na resztę czekamy.

Ale jest też dobra wiadomość. Cała reszta ma być za darmo. Prawie. Według zapowiedzi Capcomu raz w miesiącu dla Street Fightera V znajdziemy nową zawartość do pobrania. Będziemy za nią płacić, ale podstawową walutą będzie ta, którą zdobędziemy podczas gry, czyli walk. Ale jak ktoś chce, może też posłużyć się twardą gotówką. Z samych starć możemy wybrać takie jakby towarzyskie, czyli niezobowiązujące, ale i nie przynoszące nam "fejmu" w przypadku wygranej, albo rankingowe - te odpowiednio pozycjonują nasz profil na globalnej arenie. No dobra - my należymy do zachodniej Europy więc na zachodnioeuropejskiej arenie.

No to jak z tym Street Fighterem? Ja jestem - świadom wszystkich poważnych wad - w pełni na tak. Chociaż gra to w dużej części tylko obietnica, to bardzo kusząca. I taka, która już oferuje rewelacyjne walki w świetnej odsłonie. Na całą resztę właściwie trzeba czekać. Ale moim zdaniem w stu procentach warto. A im wcześniej zaczniecie, tym szybciej zdobędziecie umiejętności, które pozwolą wam nabijać punkty doświadczenia.
 

Zobacz także

2023-09-09, godz. 06:00 Pierwsze wrażenia: Starfield [Xbox Series X] Już przed premierą rozgłos, jaki zdobyła przygotowywana przez Bethesdę kosmiczna epopeja, mógł zwrócić w głowach graczom. I zawrócił - żeby była… » więcej 2023-09-02, godz. 06:00 Armored Core VI: Fires of Rubicon [Xbox Series X] FromSoftware zaskakuje. I nie zaskakuje. Ktoś oczekiwał, że po kolosalnym sukcesie Elden Ring Japończycy pójdą za ciosem i wydadzą kolejne mroczne fantasy… » więcej 2023-09-02, godz. 06:00 Sea of Stars [Xbox Series X] Dwójka młodych wybrańców, nie zdających sobie sprawy ze swojego potencjału, ma - a to niespodzianka - uratować baśniowy świat fantasy. Tak, Sea of Stars… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Atlas Fallen [Xbox Series X] Trochę miałem wrażenie, że gram w coś, co mogłoby być filmem. Filmem, który w zapowiedziach był imponującym widowiskiem, ale po drodze okazało się… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Blasphemous 2 [PlayStation 5] Tydzień po tygodniu z metroidvanią, tak się jakoś złożyło (przypadkowo w sumie). Więc poprzednio opowiadałem Wam o pozycji stosunkowo prostej w gatunku… » więcej 2023-08-26, godz. 06:00 Red Dead Redemption [PlayStation 5] Z tym portem jest doprawdy niezłe zamieszanie... Choć, na wstępie warto zaznaczyć, że gracze, także w Polsce, zagłosowali już portfelami, skoro pierwsza… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Disney Illusion Island [Switch] Na wstępie wypada wyjaśnić, z jakiej pozycji piszę tę recenzję. Po pierwsze, nie miałem okazji sprawdzić Disney Illusion Island w trybie kooperacji na… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Moving Out 2 [PlayStation 5] Ponad trzy lata temu recenzowałem pierwszą część przeprowadzkowego chaosu i już wtedy uważałem, że jest to jedna z lepszych pozycji na odstresowanie i… » więcej 2023-08-19, godz. 06:00 Quake II (2023) [Xbox Series X] Do tej pory pamiętam, jak włączyłem chyba po raz pierwszy Quake'a II, a nawet jak czytałem jego recenzje blisko 26 lat temu. Pamiętam zachwyty i pamiętam… » więcej 2023-07-29, godz. 06:00 Pikmin 4 [Switch] Sympatyczny, bulwowaty nieco mały ludzik z nosem jak kartofelek, odziany w skafander kosmiczny, jedzie na puchatej istocie przypominającej psa. Po bokach doczepione… » więcej
89101112