To nie jest był najlepszy dzień dla rządu i premier Ewy Kopacz. Zaskakujące dymisje złożyli dziś rzecznik rządu Iwona Sulik, główny doradca Adam Piechowicz i szefowa gabinetu politycznego Jolanta Gruszka. Trzęsienie ziemi wokół Ewy Kopacz wywołane zostało publikacją codziennego tabloidu. "Fakt" napisał, że Sulik i Piechowicz pracując jeszcze wówczas w gabinecie marszałek Sejmu Ewy Kopacz, równocześnie doradzali politykom opozycji. Szerokim echem zwłaszcza w Rosji odbiła się też wypowiedź Ministra Spraw Zagranicznych Grzegorza Schetyny, który powiedział, że obóz śmierci Auschwitz-Birkenau wyzwalali ukraińscy, a nie rosyjscy żołnierze Armii Czerwonej. Jak to wpływa na wizerunek rządu i Ewy Kopacz?