Zabiegi wokół budowy Baltic Pipe, czyli gazociągu, który połączyłby systemy gazowe Polski i Danii nabierają tempa. Dzięki niemu do naszego kraju popłynąłby gaz ze złóż norweskich.
Po lutowych rozmowach premier Beaty Szydło w Norwegii, dziś były one kontynuowane z premierem Danii w Polsce. Jak zapowiedziała szefowa rządu, do końca roku ma być gotowe studium wykonalności gazociągu. Prace przygotowawcze wesprze finansowo Unia Europejska. Polska dostała na nie 400 tys euro. Po budowie gazoportu rurociąg Baltic Pipe byłby kolejnym elementem wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego Polski i uniezależnienia się naszego kraju od dostaw z Rosji.
Po lutowych rozmowach premier Beaty Szydło w Norwegii, dziś były one kontynuowane z premierem Danii w Polsce. Jak zapowiedziała szefowa rządu, do końca roku ma być gotowe studium wykonalności gazociągu. Prace przygotowawcze wesprze finansowo Unia Europejska. Polska dostała na nie 400 tys euro. Po budowie gazoportu rurociąg Baltic Pipe byłby kolejnym elementem wzmacniania bezpieczeństwa energetycznego Polski i uniezależnienia się naszego kraju od dostaw z Rosji.