Jeszcze nie opadł kurz po przegranej kampanii wrześniowej, a już w okupowanej przez Niemców Polsce zaczęły powstawać pierwsze konspiracyjne organizacje. Jedną z nich była Służba Zwycięstwu Polski, przekształcona potem w Związek Walki Zbrojnej, a następnie w Armię Krajową. „W ślad za moim rozkazem z dnia 3 września 1940 r. znoszę dla użytku zewnętrznego nazwę Związek Walki Zbrojnej. Wszyscy żołnierze w czynnej służbie wojskowej w kraju stanowią Armię Krajową podległą Panu Generałowi jako jej dowódcy. Stanowisko Pana Generała nosi nazwę Dowódcy Armii Krajowej” – depesza z takim rozkazem od naczelnego wodza gen. Władysława Sikorskiego dotarła do Polski 14 lutego 1942 r. Tego dnia Armia Krajowa została oficjalnie powołana do życia. Była to najliczniejsza i najlepiej zorganizowana podziemna armia w okupowanej Europie. W jej skład weszło około 200 konspiracyjnych organizacji wojskowych. Prowadziła akcje zbrojne, wywiadowcze, a także ważne akcje propagandowe. Ocenia się, że liczyła od 300 do 380 tysięcy żołnierzy latem 1944 roku. Kulminacją wysiłku zbrojnego AK było Powstanie Warszawskie. W środę minęło 76 lat od powołania tej formacji do życia. W poniedziałek z tej okazji na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego złożono kwiaty, odbył się też uroczysty apel poległych. W spotkaniu wzięło udział 10 byłych członków Armii Krajowej z naszego regionu.
Goście:
- Jolanta Szyłkowska, emerytowana nauczycielka języka polskiego, działaczka szczecińskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
- Jerzy Mużyło - prezes Stowarzyszenia Kresy Wschodnie - Dziedzictwo i Pamięć, członek zarządu okręgu Szczecin Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej
- Dr Wojciech Wichert - historyk, Oddziałowe Biuro Badań Historycznych IPN w Szczecinie
- prof. Wiesław Wysocki, historyk, wykładowca akademicki, działacz społeczny, członek Komitetu Obrony Dobrego Imienia Polski i Polaków, członek władz Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej