Wszystko wskazuje na to, że najnowsza książka Boba Woodwarda, legendy amerykańskiego żurnalizmu okaże się tegorocznym hitem nie tylko na rynku księgarskim, ale także w polityce. Książka, która nosi znamienny tytuł „Strach: Trump w Białym Domu” jutro ukaże się na półkach księgarskich. Jej fragmenty w ubiegły wtorek opublikowała macierzysta redakcja 75-letniego Woodwarda, Washington Post.
Dziennikarz oparł się na wywiadach z obecnymi i byłymi pracownikami administracji prezydenta Trumpa, ale cytuje ich jako anonimowe źródła. Opisują oni Biały Dom jako „crazytown” czyli dom wariatów, a swojego szefa jako człowieka próżnego, przekonanego o własnej wielkości, gdy tymczasem nie ma on elementarnej wiedzy o polityce zagranicznej chociażby.
Donald Trump zareagował w sobie właściwy sposób, kilkoma wpisami na Twitterze, grożąc dziennikarzowi między innymi śledztwem Departamentu Sprawiedliwości.
Bob Woodward, to przypomnijmy, dziennikarz, który w połowie lat 70-tych, wraz z Carlem Bernsteinem odkrył i opisał aferę Watergate, która była powodem ustąpienia prezydenta Richarda Nixona.
Dziennikarz oparł się na wywiadach z obecnymi i byłymi pracownikami administracji prezydenta Trumpa, ale cytuje ich jako anonimowe źródła. Opisują oni Biały Dom jako „crazytown” czyli dom wariatów, a swojego szefa jako człowieka próżnego, przekonanego o własnej wielkości, gdy tymczasem nie ma on elementarnej wiedzy o polityce zagranicznej chociażby.
Donald Trump zareagował w sobie właściwy sposób, kilkoma wpisami na Twitterze, grożąc dziennikarzowi między innymi śledztwem Departamentu Sprawiedliwości.
Bob Woodward, to przypomnijmy, dziennikarz, który w połowie lat 70-tych, wraz z Carlem Bernsteinem odkrył i opisał aferę Watergate, która była powodem ustąpienia prezydenta Richarda Nixona.