Szczecin przygotowuje się do kolejnego, czwartego już finał The Tall Ships Races, który odbędzie się w przyszłym roku. Tymczasem radna Edyta Łongiewska-Wijas twierdzi, że „głośna i kiczowata oprawa szkodzi prestiżowemu zlotowi żaglowców”. Uważa, że to powinno być „morskie święto, a nie prowincjonalne dożynki”. Czy trzeba zmienić formułę tego wydarzenia?