Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Przyznam szczerze, że totalnie zlekceważyłem informacje dotyczące Uncharted: Zaginione Dziedzictwo. "Niby jakaś gra, która rozrosła się z planowanego dodatku, bez ikonicznej głównej postaci" - myślałem sobie i nie czytałem kolejnych informacji na ten temat, nie zawracałem sobie głowy trailerami. Cóż - dzięki temu przynajmniej poznawałem grę zupełnie "na świeżo". To po pierwsze. A po drugie: głupi byłem, bo od Uncharted: Zaginione Dziedzictwo dosłownie oderwać się nie mogłem. I nie jest to li tylko "jakiś tam wydany samodzielnie większy dodatek", tylko pełnoprawna gra. Fakt: nieco krótsza od poprzedniej czwórki - ale za to tańsza, więc summa summarum jest to produkcja bardzo, ale to bardzo godna polecenia.

Grę do recenzji dostaliśmy od wydawcy Sony Polska .
GIERMASZ-Recenzja Uncharted: Zaginione Dziedzictwo

Naturalnie nie każdy musi lubić gatunek - z drugiej strony reprezentuje go właściwie tylko seria Uncharted i dwie inspirowane nim (bardzo dobre, na marginesie) ostatnie odsłony serii Tomb Raider. Pisałem już o tym żartobliwie, jako "archeologiczno-przygodowych-grach-akcji". Wiem, że to "wytarte" już porównania - ale, nomen omen - filmowe przygody Indiany Jonesa na dobrą sprawę też są jedyne w swoim rodzaju. A o to chodzi w produkcjach zwanych Uncharted: w niesamowitych "okolicznościach przyrody" awanturnicy szukają zaginionych skarbów, penetrują ukryte przez setki lat świątynie czy miasta. Oczywiście po piętach depczą im ci źli, więc w trakcie zabawy ważny jest też element "strzelankowy". Plus elementy parkuru, wspinaczki i rozwiązywania prostych zagadek.

Tyle, że te składniki należy jeszcze ładnie ze sobą zgrać, dodać im też należytą dozę filmowości w niesamowitych scenach brawurowych pościgów, ucieczek czy eksploracji zapierających dech w piersiach miejsc. W skrócie rzecz ujmując, "czynnik WOW" musi stać na bardzo wysokim poziomie. I - po raz kolejny w czasie ogrywania serii - gdy odpaliłem Uncharted: Zaginione Dziedzictwo, znowu nie raz, nie dwa, "zbierałem szczękę z podłogi".

Po raz kolejny wypada zachwycić się oprawą graficzną, zresztą to od lat wyróżnik serii zarówno na PlayStation 3 jak i PlayStation 4. Słowo warto też poświęcić owej wspomnianej już "filmowości". Chociaż od premiery poprzedniej "czwórki" twórcy delikatnie eksperymentują z czymś na kształt otwartego świata - to "solą" Uncharted są rzeczone dynamiczne, reżyserowane sekwencje rodem z filmów akcji. Nie chodzi tu o filmiki przerywnikowe - tu nie oglądamy, w nich gracz ma kontrolę nad postaciami. A te przeżywają doprawdy szaleńcze przygody. Tak, dokładnie tak jak w filmach akcji, czy we wspomnianym Indianie Jonesie, kinie "nowej przygody" - zazwyczaj zgoła to nieprawdopodobne. No i fajnie. A sekwencje przygotowane przez twórców dla Zaginionego Dziedzictwa - w mojej ocenie - doprawdy nie ustępują tym najlepszym z poprzednich części.

Nie będę ukrywał, że jestem fanem produkcji spod szyldu Uncharted - no i teraz sam zachodzę w głowę, dlaczego jeszcze przed premierą Zaginionego Dziedzictwa nie przyłożyłem należytej wagi do tej premiery? Może dlatego, że głównym bohaterem nie jest już Nathan Drake? Teraz rządzą dziewczyny - poznane już wcześniej, w poprzednich częściach, jako bohaterki dalszego planu Chloe Frazer i Nadine Ross. I teraz pytanie: czy scenarzyści dali radę? Z krótkiej internetowej kwerendy wynika, że zdania są tu nieco podzielone. Ja tam wątpliwości nie mam, bawiłem się równie dobrze, jak gdy śledziłem losy Drake'a oraz jego kumpla Sullego w poprzednich częściach. Zresztą - znam też osoby, które Nate'a nie polubiły... więc ja stoję po stronie tych, którym ta przygoda się bardzo podobała.

No tak, jestem fanem, może i brakuje mi trochę krytycyzmu. Może. Ale trudno mi nie polecać gry, od której po prostu nie mogłem się oderwać, prawda?
 

Zobacz także

2023-11-25, godz. 06:00 Kona II: Brume [Xbox Series X] Przygodówka z dreszczykiem, solidnym sznytem paranormalnym i naprawdę nieźle poprowadzoną intrygą. Kona II: Brume to bezpośrednia kontynuacja pierwszej odsłony… » więcej 2023-11-18, godz. 06:00 The Invincible [PlayStation 5] "Niezwyciężony" to jedna z moich ulubionych książek mistrza, polskiego pisarza gatunku hard science fiction, filozofa i futurologa Stanisława Lema. Najlepszy… » więcej 2023-11-18, godz. 06:00 EA Sports WRC [PlayStation 5] Kilka uwag na początek, żebyście wiedzieli, z jakiej perspektywy oceniam EA Sports WRC - i czego się z tego tekstu nie dowiecie. Na przykład: jak jeździ… » więcej 2023-11-18, godz. 06:00 WarioWare: Move It! [Switch] Jeśli w redakcji pojawia się propozycja zrobienia recenzji gry, która ocieka humorem, zawiera absurdalne ilości głupoty, wymaga kompromitującego zachowania… » więcej 2023-11-18, godz. 06:00 Smerfy 2: Więzień Zielonego Kamienia [Xbox Series X] Niemal dokładnie dwa lata temu miałem okazję opowiedzieć Wam o dedykowanej dzieciom trójwymiarowej platformówce Smerfy: Misja Złoliść. Chwaliłem ładną… » więcej 2023-11-18, godz. 06:00 Jagged Alliance 3 - wersja konsolowa [Xbox Series X] Jeśli chodzi o zawartość merytoryczną, ocenę mechaniki gry, fabuły, dialogów i innych takich to odsyłam Was do recenzji Jagged Alliance 3 na PC, którą… » więcej 2023-11-11, godz. 06:00 RoboCop: Rogue City [PlayStation 5] Przed premierą polskiej gry RoboCop: Rogue City pomyślałem, dobra, Teyon dostał kolejną licencję i dostaniemy całkiem przyjemnego FPS-a, coś pokroju ich… » więcej 2023-11-11, godz. 06:00 The Talos Principle 2 [PC] Gry logiczne potrafią zyskać sympatię fanów. Zresztą, pierwszy przykład z brzegu - seria Portal - "dwójka" w rok sprzedała się w ponad czterech milionach… » więcej 2023-11-11, godz. 06:00 Hellboy: Web of Wyrd [Xbox Series X] Hellboy zasługuje na coś więcej niż - najwyżej przeciętność. Jeden z najfajniejszych, najbardziej charakterystycznych, ciekawych i niejednoznacznych bohaterów… » więcej 2023-11-04, godz. 06:00 EA Sports UFC 5 [Xbox Series X] Pewnie efekt marketingowy i tak tutaj zadziała i ten, kto ma kupić, ten kupi EA Sports UFC 5. Zapewne reklamy przyniosą efekt i wielu graczy da się skusić… » więcej
34567