Agencja Nieruchomości Rolnych w Zachodniopomorskiem sprzedała w ubiegłym roku najwięcej ziemi w kraju. Pod młotek trafiło 21 tysięcy hektarów gruntów. Rolnicy z regionu twierdzą jednak, że ziemia wciąż trafia w ręce "słupów", czyli osób podstawionych w przetargach przez zagraniczne firmy. Na drugim miejscu w kraju znalazło się województwo warmińsko-mazurskie, gdzie sprzedano o cztery tysiące hektarów mniej. W opinii zachodniopomorskich rolników, te liczby świadczą o tym, że grunty nadal kupują przede wszystkim zachodnie koncerny. Tymczasem według Agencji Nieruchomości Rolnych, wprowadzone kilka miesięcy temu nowe zasady organizowania przetargów skutecznie uniemożliwiły "słupom" skupowanie gruntów. Rolnicy tymczasem nadal uważają, ze system nie jest wystarczająco szczelny. Dziś kilkudziesięciu z nich na swoich ciągnikach protestowało przed siedzibą Agencji Nieruchomości Rolnych w Stargardzie.