Bezdzietność – nie z wyboru, a z powodów medycznych - to dla wielu małżeństw w naszym kraju prawdziwa tragedia. Ocenia się, że dotyka nawet ponad miliona par. Część z nich decyduje się na procedurę in vitro, jest ona jednak kosztowna, długotrwała i nie daje żadnej pewności, że zakończy się sukcesem.

Pozostaje adopcja. W Polsce w ciągu roku do nowych rodzin trafia około trzech tysięcy dzieci. Kolejki rodziców czekających na swoja szanse wydłużają się, stąd częste narzekania, że procedury są skomplikowane i przewlekłe.

Najwyższa Izba Kontroli postanowiła to sprawdzić i na swojej stronie internetowej zamieściła ankietę dla rodziców adopcyjnych i starających się o adopcję. Można ją wypełniać do końca roku, potem przyjdzie czas na wyciąganie wniosków.

Tymczasem Tomasz Polkowski, prezes Fundacji Dziecko i Rodzina uważa, że w naszym kraju adopcji jest i tak za dużo, natomiast służby socjalne, w tym asystenci rodziny - powinny lepiej pracować z rodzicami biologicznymi.