Zamiast nazwisk padały takie ksywki jak Batman, Solaris, Robin, Czubaka, Han Solo, Terminator czy Muminek. W taki sposób w jednej z przychodni na Mazowszu byli wyczytywani pacjenci, gdy przypadła ich kolej na wejście do gabinetu lekarza. Pseudonimy zastąpiły nazwiska w związku z obowiązywaniem tzw. RODO, czyli unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych. To tylko jedna z sytuacji co najmniej dziwnych, jakie wytworzyły się w związku z owym RODO. W szkołach zdarza się podobno, że uczniowie są wyczytywani po numerkach czy nie opisują swoich zeszytów imieniem i nazwiskiem.
Rodzą się pytania i wątpliwości w kwestii tego co jest dopuszczalne, a co nie. W związku z tym resorty zdrowia oraz cyfryzacji przygotowały poradniki dotyczące stosowania RODO. Znajdują się tam wskazówki m.in. na temat tego jak zapewnić anonimowość.
Rodzą się pytania i wątpliwości w kwestii tego co jest dopuszczalne, a co nie. W związku z tym resorty zdrowia oraz cyfryzacji przygotowały poradniki dotyczące stosowania RODO. Znajdują się tam wskazówki m.in. na temat tego jak zapewnić anonimowość.