Blisko 1,5 miliarda złotych niespłaconych pożyczek mają obecnie Polacy - tak wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów. W ciągu ostatnich czterech lat kwota 589 milionów urosła niemal trzykrotnie. Jest to efekt rozwoju rynku usług pożyczkowych. Wraz z rosnącą kwotą rośnie też liczba zadłużonych - obecnie to 328 tysięcy osób. Najwięcej do oddania mają mieszkańcy miast, którzy mówiąc kolokwialnie "wiszą" firmom pożyczkowym 1,2 miliarda złotych. Z kolei na wsiach zaległości są znacznie mniejsze i wynoszą niespełna 272 milionów złotych. Poza tym okazuje się, że zobowiązania na 500 złotych z krótkim terminem spłaty przechodzą powoli do przeszłości. Jeżeli statystyczny Polak się zapożycza to mowa jest tu o kwocie rzędu nawet 15 tysięcy złotych, a okres spłaty rat waha się od 3 do 4 lat. Tendencja do zaciągania większych pożyczek nie powinna zaskakiwać. Na przestrzeni lat wzrosła bowiem kwota średniego dochodu, którym dysponuje statystyczne gospodarstwo domowe. A jak powszechnie wiadomo, gdy lepiej się zarabia to można sobie pozwolić na więcej - chociaż jak się okazuje, często nie za swoje.
Na co pożyczają najczęściej mieszkańcy Szczecina i jak im idzie ze spłatą rat? O to pytała Paulina Zaremba.