Coraz więcej szpitali wznawia planowe zabiegi. Jednak część pacjentów rezygnuje z leczenia obawiając się zakażenia koronawirusem. Natomiast Minister Zdrowia zdecydował, że lekarze i pielęgniarki, którzy leczą pacjentów z Covid-19 nie mogą nieść pomocy innym chorym. Czy nie zabraknie nam personelu medycznego?
Zgodnie z przepisami Ministerstwa Zdrowia, lekarze i pielęgniarki, zajmujący się pacjentami zakażonymi koronawirusem, lub osobami podejrzanymi o zakażenie nie mogą pracować w innych placówkach służby zdrowia - poradniach, gabinetach prywatnych czy przychodniach. Lekarze nie mogą także leczyć pacjentów z innymi schorzeniami, którazy nie są zakażeni koronawirusem. Zdaniem wielu lekarzy takie przepisy grożą paraliżem służby zdrowia. Szpitale nie dysponują odpowiednią liczbą personelu, aby np. stworzyć dwa osobne zespoły, z których jeden będzie leczyć tylko pacjentów z COVID-19, a drugi – pacjentów niezakażonych.
Zgodnie z przepisami Ministerstwa Zdrowia, lekarze i pielęgniarki, zajmujący się pacjentami zakażonymi koronawirusem, lub osobami podejrzanymi o zakażenie nie mogą pracować w innych placówkach służby zdrowia - poradniach, gabinetach prywatnych czy przychodniach. Lekarze nie mogą także leczyć pacjentów z innymi schorzeniami, którazy nie są zakażeni koronawirusem. Zdaniem wielu lekarzy takie przepisy grożą paraliżem służby zdrowia. Szpitale nie dysponują odpowiednią liczbą personelu, aby np. stworzyć dwa osobne zespoły, z których jeden będzie leczyć tylko pacjentów z COVID-19, a drugi – pacjentów niezakażonych.