Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz
Ninja Gaiden 2 Black
Ninja Gaiden 2 Black
Giermasz #638 - ratowanie świata i własnego ja
Przygotowaliśmy dla Was trzy recenzje i ciekawego starocia. Rzucimy wyzwanie potężnym demonom, odwiedzimy magiczną krainę, którą zamieszkują ludzie i fantastyczne stworzenia, pobawimy się światłem i cieniem i przypomnimy grę, która była protoplastą nowego gatunku.

Jarek Gowin z kataną w rękach rzucił się do walki z demonami w ulepszonej wersji cenionego slashera z 2008 roku - Ninja Gaiden II Black. Ela Bielecka użyła mocy przebierania, by w grze Infinity Nikki uratować Miralandię przed złem. Michał Król ograł platformową grę logiczną Shady Part of Me, gdzie bawił się światłem i cieniem. Choć słowo zabawa niezbyt pasuje do dość mrocznej opowieści o pacjentce szpitala. W kąciku "Stare ale jare" przypomnimy grę Dynasty Warriors, która zadebiutowała jako bijatyka, a potem nastąpiło trzęsienie ziemi i seria stała się protoplastą nowego gatunku gier. Zapraszamy!

Polecamy też obserwować nas na Facebooku i słuchać na Spotify lub w Podcastach Google.
Szukasz recenzji konkretnej gry? Mamy ich PONAD 1500. Dlatego polecamy nasz Spis Recenzji, gdzie szybko i łatwo znajdziesz interesujący Cię tekst i dźwięk. W nawiasie kwadratowym przy tytule informujemy, na jakiej platformie testowaliśmy grę.
Shady Part of Me
Shady Part of Me
Shady Part of Me nie jest grą nową, bo wyszła w 2020 roku. Jednak wisiała na mojej kupce wstydu, bo intrygowała mnie wyglądem i emocjonalną opowieścią. A że jest to rozgrywka na dosłownie 5-6 godzin i trafiła właśnie do abonamentu Game Pass, postanowiłem w końcu nadrobić tę zaległość. I nie żałuję.

Grę do recenzji pobraliśmy w ramach abonamentu Game Pass.
Infinity Nikki
Infinity Nikki
Przyznam się wam, podeszłam do Infinity Nikki z rezerwą. No bo tak. Gra jest darmowa, a to wiadomo, pewnie będą jakieś podstawowe funkcje, a za resztę - wyskakuj z kasy albo przejdę trzy kroki i wpadnę na drzwi, a za klucz trzeba będzie zapłacić grube hajsy. O nie, myślę sobie, nie ze mną te numery, w końcu w Polsce mieszkam.

Gra dostępna jest za darmo na konsoli PlayStation 5 i PC.
Ninja Gaiden II Black
Ninja Gaiden II Black
Jakby była gdzieś gra, która miałaby być esencją gier komputerowych, taką, która jest stereotypową produkcją łączącą to, co się najczęściej ludziom kojarzy z tą branżą, to Ninja Gaiden chyba byłoby najbliżej. Mam na myśli całą serię, która liczy grubo ponad 30 lat, ale doskonałym przykładem będzie też ostatni remaster - Ninja Gaiden II Black.

Grę do recenzji pobraliśmy w ramach abonamentu Game Pass.
Tails of Iron 2 - Whiskers of Winter
Tails of Iron 2 - Whiskers of Winter
Gdy wredne nietoperze atakują jego zamek, zabijają bliskich i mieszkańców, Arlo, dzielny i wojowniczy szczur nie odpuści, dopóki nie odpłaci najeźdźcom. W tym celu przemierzy różne mroczne krainy, znajdzie sprzymierzeńców, odbuduje siedzibę swojego rodu - a przede wszystkim, usiecze maszkar przeróżnych co niemiara. Tak pokrótce można opisać, co zrobicie w grze Tails of Iron 2: Whiskers of Winter. O ile nie odbijecie się od tej produkcji przy walce z pierwszym bossem.

Grę do recenzji otrzymaliśmy od agencji better. gaming agency.
Hamster Playground
Hamster Playground
Rozmowa - Michał Azarewicz ze studia Mass Creation
Tym razem moim gościem był Michał Azarewicz ze studia Mass Creation. Porozmawialiśmy o ich początkach, endless runnerach, grze Corridor Z i powiązanej z nim nowelce wizualnej Date Z oraz oczywiście Shing!, które na rynku azjatyckim przeszło wizualną metamorfozę. Sporo czasu poświęciliśmy ich najnowszej grze Hamster Playground (tu karta Steam), która wyjdzie 11 lipca oraz wydawnictwu We Dig Games, którego Disco Samurai prezentuje się wyjątkowo ciekawie. Zapraszam, Michał Król.

"Przygotuj się na potężną dawkę słodkości, wytrwały trening i ostrą rywalizację, gdy razem ze swoim chomikiem staniecie do wyścigu w labiryncie oraz na deskorolce – kolejne tryby rozgrywki już wkrótce! Pierwsi przekroczcie linię mety by zdobyć nagrody i smakołyki!"

Dynasty Warriors
Dynasty Warriors
Stare ale jare - Dynasty Warriors (1997 r.)
Historia serii Dynasty Warriors jest dość nietypowa. W roku 1997 na pierwsze PlayStation wyszła bijatyka pod tym tytułem, która de facto dała początek całego podgatunku znanego pod nazwą musou.

Gra oferowała pojedynki 1 na 1 w klasycznym podejściu walki z bronią białą. 16 zawodników do wyboru, ataki, bloki, parowanie, czyli wszystko to, co znamy choćby z serii Samurai Shodown czy Soulcalibur.

Interesujące jest to, że ze względu na inne nazewnictwo w Japonii i to, że kolejna odsłona serii odbiegała pod względem gatunku od oryginalnego Dynasty Warriors, w Europie produkcja wyszła jako Dynasty Warriors 2. To niestety spowodowało rozbieżności w numeracji, która jest problemem do dziś.

Bijatyka i pomysł spodobał się graczom, więc studio Omega Force postanowiło kontynuować serię, ale postanowili dokonać znacznej zmiany. Kolejne odsłony Dynasty Warriors stały się slasherami z elementami taktycznymi, gdzie walczyło się dosłownie z kilkudziesięcioma przeciwnikami na raz. Seria doczekała się kilkunastu odsłon i spin-offów i ukazuje się do dziś.