Zarząd woj. zachodniopomorskiego kupując dwa spalinowe Linki analizował uruchomienie stałego połączenia z Kołobrzegu do Angermunde. Sprawa stanęła w miejscu właśnie z powodu braku homologacji.

Dla producenta, czyli bydgoskiej Pesy, konsekwencje są o wiele poważniejsze, bo traci kolejne kontrakty na dostarczenie swoich pojazdów. Z umowy na dostawę polskich pociągów zrezygnował niemiecki przewoźnik Netinera, pod dużym znakiem zapytania stoi także największy w historii spółki kontrakt na dostarczenie 470 pociągów dla Deutsche Bahn.

Pesa opóźnienia w uzyskaniu homologacji tłumaczy zmianami w niemieckim prawie z marca 2013 roku, ale zapowiada, że cały czas zabiega o niezbędne certyfikaty.

W przeszłości Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego zastanawiał się nad uruchomieniem połączenia kolejowego pomiędzy Angermunde a Kołobrzegiem, które obsługiwane byłoby własnymi pojazdami. M.in. z uwagi na brak homologacji pomysł ten nie został zrealizowany. Jak udało nam się dowiedzieć, nie został on jednak całkowicie porzucony. Aby go zrealizować pociągi musiałby jednak posiadać niezbędną homologację do poruszania się po niemieckich torach.

Kontrakt na dostarczenie dwóch linków to ponad 20 mln złotych.