Śledztwo dotyczące korupcji podczas ostatnich wyborów samorządowych prowadziło Centralne Biuro Antykorupcyjne. Efektem są zarzuty fałszowania pełnomocnictw wyborczych i korumpowanie wyborów alkoholem bez akcyzy. Przed miesiącem jeden ze świadków zeznawał przed sądem.

- Codziennie nam meldował, że dzisiaj tyle rozprowadził wódy, że będzie to tyle i tyle głosów. Osobiście sam kilka razy widziałem, jak pan O. wyjmował ze swojego samochodu butelki z bimbrem - zeznawał świadek.

Decyzję o przyznaniu Srebrnego Gryfa dla Marka O. zatwierdził zarząd województwa. Ale marszałek Olgierd Geblewicz jest zaskoczony tym, komu przyznał odznaczenie.

- O tej sprawie dowiaduję się od pana, nie uczestniczyłem w podejmowaniu tej decyzji, nie my byliśmy wnioskodawcą, ale na pewno sprawę przeanalizujemy - zapowiedział marszałek Geblewicz.

Marek O. prócz zarzutów korupcyjnych ma także sprawę karną o fałszowanie delegacji. W przeszłości był sędzią piłkarskim i uchodził za zaufanego człowieka Ryszarda F. ps. "Fryzjer", twórcę mafii w polskim futbolu.