Wpadło kilkadziesiąt osób, kilka kolejnych nie dostało pozwolenia, by wjechać do Polski to efekt kontroli na granicach w naszym regionie.
Kontrole wprowadziła Straż Graniczna na czas szczytu klimatycznego w naszym kraju. W niedzielę funkcjonariusze zakończyli sprawdzanie samochodów wjeżdżających m.in. przez Kołbaskowo, Lubieszyn i Rosówek do Polski, a teraz podali szczegółowe informacje dotyczące ponad trzytygodniowych kontroli.
Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej, czyli tego pracującego na granicy z Niemcami w naszym województwie, skontrolowali ponad 20 tysięcy osób i ponad 4,5 tysiąca pojazdów. Zatrzymali ponad 40 osób, a 3 kolejne zawrócili do Niemiec nie pozwalając na wjazd do Polski. W całej Polsce strażnicy zatrzymali ponad 300 osób, wśród nich te które były poszukiwane przez polskie sądy, bo unikały przesłuchania albo zasądzonej już kary więzienia. To skrajne przypadki, większość kierowców kontroli źle nie wspomina.
- Wszystkie dokumenty były w porządku, a kontrole sprawiają, że czuję się bezpieczniej - mówił kierowca z Niemiec wjeżdżający do Polski w Kołbaskowie.
W sumie od 22 listopada strażnicy w całej Polsce skontrolowali blisko 200 tysięcy kierowców.
Funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej, czyli tego pracującego na granicy z Niemcami w naszym województwie, skontrolowali ponad 20 tysięcy osób i ponad 4,5 tysiąca pojazdów. Zatrzymali ponad 40 osób, a 3 kolejne zawrócili do Niemiec nie pozwalając na wjazd do Polski. W całej Polsce strażnicy zatrzymali ponad 300 osób, wśród nich te które były poszukiwane przez polskie sądy, bo unikały przesłuchania albo zasądzonej już kary więzienia. To skrajne przypadki, większość kierowców kontroli źle nie wspomina.
- Wszystkie dokumenty były w porządku, a kontrole sprawiają, że czuję się bezpieczniej - mówił kierowca z Niemiec wjeżdżający do Polski w Kołbaskowie.
W sumie od 22 listopada strażnicy w całej Polsce skontrolowali blisko 200 tysięcy kierowców.