Rada Nadzorcza Zakładów Chemicznych Police oczekuje, że nowy zarząd spółki przeprowadzi zdecydowane działania, których efektem będzie poprawa sytuacji finansowej firmy - powiedział Marcin Likierski, przewodniczący Rady Nadzorczej Spółki.
Nowy zarząd został powołany w piątek późnym wieczorem. Prezesem zarządu spółki został Zbigniew Miklewicz, dyrektorem handlowym - Bogusław Kokotowski, a na stanowisko dyrektora strategii i rozwoju został powołany Tomasz Zieliński. Oficjalnie zarząd rozpoczął pracę z dniem powołania z wyjątkiem Tomasza Zielińskiego, który pracę rozpocznie 1 sierpnia.
Przed wyborami nowego zarządu, związki zawodowe działające w spółce protestowały przeciwko wyborom twierdząc, że kandydaci są z góry ustaleni. Związkowcy uważają, że wybory były fikcyjne i przeprowadzono je w określonym celu. - Na prezesa wybiera się człowieka, który trzy lata temu był zwolniony w zakładzie z art. 52. Ten człowiek nie może kierować firmą, chyba że dostał zadanie od ministra, że należy doprowadzić do upadłości zakładu ponieważ grupa kapitałowa "Grad" nie chce spłacić pieniędzy, które jest winna - mówią.
Jak ustaliło Radio Szczecin brat ministra Aleksandra Grada i spółki z nim powiązane mają łącznie 17 milionów złotych długu w ZCH Police.
Przed wyborami nowego zarządu, związki zawodowe działające w spółce protestowały przeciwko wyborom twierdząc, że kandydaci są z góry ustaleni. Związkowcy uważają, że wybory były fikcyjne i przeprowadzono je w określonym celu. - Na prezesa wybiera się człowieka, który trzy lata temu był zwolniony w zakładzie z art. 52. Ten człowiek nie może kierować firmą, chyba że dostał zadanie od ministra, że należy doprowadzić do upadłości zakładu ponieważ grupa kapitałowa "Grad" nie chce spłacić pieniędzy, które jest winna - mówią.
Jak ustaliło Radio Szczecin brat ministra Aleksandra Grada i spółki z nim powiązane mają łącznie 17 milionów złotych długu w ZCH Police.