To unikat - mówią historycy militariów. Niemiecki czołg Panzer IV został wykopany z ziemi na terenie stargardzkiego Kluczewa.
- Jeden z mieszkańców Stargardu dowiedział się od swojego dziadka, że właśnie w tym miejscu może być zakopany niemiecki czołg - mówi Andrzej Bierca z Muzeum w Stargardzie. - To jest niemiecki czołg średni z okresu II wojny światowej „Panzerkampfwagen IV”. Został odkopany na terenie poniemieckiej, a później poradzieckiej bazy lotniczej. Prawdopodobnie trafił tam, ponieważ Rosjanie na terenie lotniska, oraz między Stargardem a Kluczewem, składowali sprzęt zniszczony w toku walk, które się tutaj toczyły.
Artur Kamisiński obsługiwał koparkę podczas wydobycia czołgu. Jak mówi - było to najtrudniejsze zadanie, jakie do tej pory napotkał w pracy.
- Pierwsza próba nie powiodła się - opowiada Artur Kamisiński. - Zerwało się "ucho" z tyłu czołgu. Mieliśmy do dyspozycji tylko dwa uchwyty dla dźwigów. Jeden już był naderwany, ale wytrzymał przedostatnią próbę. Ostatnia próba jego wytrzymałości będzie na miejscu, w muzeum
Czołg po rekonstrukcji trafi do Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Miłośnicy militariów będą mogli go oglądać jednak dopiero w przyszłym roku.