Polscy siatkarze pokonali Kamerun 3:1 (25:27, 25:23, 25:16, 25:22) w swoim czwartym meczu na mistrzostwach świata.
- Kamerun zagrał bardzo dobrze - mówił po meczu atakujący reprezentacji Polski Mariusz Wlazły.
- Mobilizacji i koncentracji nam nie brakowało, tylko to przeciwnik zagrał bezbłędnie. Podejmowali maksymalne ryzyko, które się opłaciło. Nawet jeśli atakowali po autach, to na tyle mocno że kogoś trafiali. Oni nie mieli nic do stracenia, chcieli pożegnać się z Mistrzostwami jak najlepiej i zagrali bez żadnej presji - komentuje Wlazły.
A już w niedzielę zakończenie pierwszej fazy turnieju, Polska reprezentacja zmierzy się z Argentyną.
Materiały: Agencja TVN/x-news