Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz » RECENZJE
Tym razem przyszło mi zagrać chyba w jedną z najładniejszych i najbardziej tajemniczych gier z jakimi się do tej pory mierzyłem. Obduction od studia Cyan to naprawdę nietuzinkowa produkcja. Ale w sumie to nie ma się czemu dziwić, bo w końcu twórcy tej gry mają na swoim koncie takie tytuły jak legendarny już Myst czy też Riven. I wiecie co: klimat tamtych gier mocno czuć, gdy rozpoczynamy naszą podróż właśnie w Obduction. To pierwszoosobowa przygodówka, w której sterujemy bliżej nieokreślonym bohaterem. Pewnej nocy budzimy się na wyspie, wysoko na niebie naszą drogę oświetla błyszczący księżyc, gdzieś w oddali uderza błyskawica, po niebie przeskakują promienie białego światła. Robimy kilka kroków do przodu i już od tego momentu gra wciąga nas w swój klimat. Mamy wrażenie, że cała akcja, która toczy się wokół nas jest niemiłosiernie spowolniona, gdy nagle nieco przytłumiony głos zaczyna opowiadać nam swoją historię...
GIERMASZ-Recenzja Obduction

Po krótkim spacerze natrafiamy na wzgórze, na którego szczyt kilka sekund później przylatuje pewien kamień. Po chwili otwiera się, a na jego dnie dostrzegamy, żarzącą się kulę ognia, która niczym portal wciąga nas w bezkresną przestrzeń. I przenosi gdzieś hen daleko... Jak się okazuje z biegiem czasu dowiadujemy się coraz więcej o miejscu, w którym w magiczny sposób się znaleźliśmy. Przemierzamy bezkresne krainy, które mi osobiście bardzo mocno przypominały krajobraz wielkiego kanionu, tylko, że wrzucony w nieco kosmiczne realia.

Niemal na każdym kroku widzimy pomarańczowo-rdzawo-czerwone skały, mnóstwo piachu, suchorostów, jaskiń i tuneli. Ponadto stare drewniane domy, rodem z amerykańskich westernów, mosty i unoszące się w powietrzu bliżej nieokreślone konstrukcje. Hmm, sami przyznacie, że jest to dość nietypowe połączenie. Cóż, taki klimat.

Wydaje się, że naszym głównym zadaniem jest tutaj odnalezienie drogi powrotnej do domu. Tak więc krążymy od lokacji do lokacji, zwiedzamy, odsłuchujemy holograficzne wiadomości, które zostały luźno rozrzucone po całej mapie, szukamy wskazówek, które praktycznie nie istnieją, analizujemy strzępy informacji poukrywanych w najróżniejszych miejscach.

Iiiiiii... rozwiązujemy zagadki, bo Obduction co rusz sprawdza naszą inteligencję i umiejętność logicznego myślenia. W tej grze absolutnie nie musicie się spieszyć, twórcy wymagają od was tylko kreatywności - no w sumie to kilku ton kreatywnego myślenia - i często - wyjścia poza schemat. Przygotujcie się więc na to, że gra po prostu nie chce i nie będzie was prowadzić za rączkę.

Ale powiem Wam, że pomimo, że nie należę do zbyt cierpliwych osób i gdy w grze mi naprawdę nie idzie to bardzo szybko potrafię się zagotować, to tutaj nawet samo powolne spacerowanie sprawiało mi dużą frajdę. Obduction to tytuł, który w dziwny sposób odpręża - widać, że twórcy poświęcili sporo uwagi temu, żeby ta gra po prostu ślicznie wyglądała, ale widać także, że wymagają oni od graczy trochę więcej, niż prowadzące Cię za rączkę gry XXI wieku.

W tym wszystkim najważniejsze jest też to, że na równie wysokim poziomie stoi też sama rozgrywka - jeśli miałbym ją krótko i zwięźle opisać to jest niezwykle satysfakcjonująca. Poziom trudności w Obduction to nie jest jakieś trudne do zdobycia Mount Everest, jest on na tyle wyważony, że myślę, że każdy da sobie w nim radę. No oczywiście trzeba będzie kombinować i to sporo, ale myślę, że raz na jakiś czas warto ruszyć swoją mózgownicę. W sumie wiecie, ponoć nieużywany organ z czasem zanika..

Czy w Obduction koniec końców odnajdziemy swoją drogę, która doprowadzi nas do celu? Zaskoczę Was i powiem, że... tego się ode mnie nie dowiecie. Zamiast tego gorąco zaproszę Was, byście się trochę... pogubili, pobłądzili w tej niemal bezkresnej krainie - bo to co tam znajdziecie - może was mocno zdziwić! Cześć!
 

Zobacz także

2024-03-23, godz. 15:56 Valiant Hearts: Coming Home [Xbox Series X] Pierwsza część Valiant Hearts była arcydziełem, małym dziełem sztuki, z może ładną i skromną grafiką, ale ze świetną i zapadającą w pamięć historią… » więcej 2024-03-23, godz. 15:51 Quilts and Cats of Calico [PC] Stara prawda głosi, że Internetem rządzą koty. Prawdopodobnie każdy z nas kiedyś zmarnował trochę czasu na przeglądaniu różnej maści filmików z tymi… » więcej 2024-03-23, godz. 15:26 Alone in the Dark [PlayStation 5] Lubię remake'i. No dobrze, lubię remake'i Resident Evil, bo te mnie oczarowały. Podskoczyłem z radości, kiedy dowiedziałem się, że również… » więcej 2024-03-13, godz. 21:20 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X/S] Tydzień temu Jarek przedstawił swoje pierwsze wrażenia, teraz przyszedł czas na recenzję. Trochę banałem zalatuje stwierdzenie, że Warhammer 40000 nie… » więcej 2024-03-13, godz. 21:15 Unables [Xbox Series X/S] Patrz tylko na tego typa. Zaspany, śmierdzący leń, ubierz go, umyj, daj jeść i kopa za drzwi. Które godzina? Czas wziąć się do roboty! Tak wita nas Unables… » więcej 2024-03-13, godz. 21:12 The Thaumaturge [PC] Warszawa, rok 1905. Można by rzec – zaraz po burzliwym okresie w historii Polski, której nie ma na mapie. Wojny napoleońskie, powstanie listopadowe, powstanie… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Inkulinati [PC] Mówiąc szczerze – ten wstęp pisałem kilka razy, za każdym razem kasując poprzednią wersję po kilku zdaniach. Bo nawet nie wiedziałem od czego zacząć… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Warhammer 40000: Chaos Gate - Daemonhunters [Xbox Series X] - pierwsze wrażenia W tej szybkiej taktycznej turowej grze RPG pokierujemy najwspanialszą bronią ludzkości – Szarymi Rycerzami. Do boju z plagą ruszył Jarek Gowin, który opowiedział… » więcej 2024-03-09, godz. 06:00 Mario vs. Donkey Kong [Switch] Musiało minąć 20 lat, by Nintendo wróciło do gry Mario vs. Donkey Kong i stworzyło remake tej świetnej platformowo-logicznej produkcji. Nie jest to dokładnie… » więcej 2024-03-02, godz. 06:00 Skull and Bones [PC] - pierwsze wrażenia Skull and Bones wyszło we wczesnym dostępie, więc z wodami mórz i oceanów zmierzył się Kacper Narodzonek. Wraz z Michałem Królem wsiedli na tratwę i… » więcej
12345