Jacek Kuroń powiedział kiedyś: "Gdy duże grupy społeczne mają poczucie, że zostały wypchnięte poza społeczeństwo, że pozbawiono je szansy udziału w normalnym życiu, że odebrano im możliwość spełnienia swych aspiracji, to zaczynają się buntować przeciwko takim porządkom i mogą je zniszczyć.
Sierpień 1980 - to czas buntu i solidarności. Sierpień odmienił Polskę, a konsekwencją tych zmian był upadek komunistycznego reżimu. Solidarność wyzwoliła Europę.
Ważnym miejscem dla tych wydarzeń był Szczecin. To tu strajkowano, tu także podpisano jedno z czterech porozumień sierpniowych.
Czy dla mieszkańców Szczecina jest to ważna rocznica?
Czy i jak ją będziemy obchodzić?
Czy Szczecin umie ze swojej niezwykle ciekawej i złożonej historii uczynić wartość, pokazać ją innym?