Dzieci i młodzież już od tygodnia w szkole. Czas pomyśleć o zajęciach dodatkowych.
Oferta jest ogromna i kusząca: w Szczecinie można na przykład zostać młodym archeologiem, rzeźbiarzem czy programistą. Niektóre zajęcia pozaszkolne mogą uszczuplić domowy budżet nawet o kilka tysięcy złotych. Warto zadać pytanie czy takie zajęcia są dziecku potrzebne? Jak wypełnić czas wolny, aby młodzi ludzie już na starcie nie stracili radości życia? Czy powiedzenie: co za dużo to niezdrowo jest w przypadku zajęć dodatkowych ze wszech miar słuszne?