Lech Wałęsa własnoręcznie napisał i podpisał zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa i kwitował odbieranie pieniędzy – wynika z ekspertyzy grafologicznej, przeprowadzonej przez specjalistów z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna. Wyniki badania przedstawiono dziś podczas specjalnej konferencji prasowej w Instytucie Pamięci Narodowej.
Biegli dostali do oceny dokumenty, znalezione w ubiegłym roku w domu zmarłego generała Czesława Kiszczaka. Wynika z nich, że Lech Wałęsa w 1970 roku podpisał zobowiązanie do współpracy z SB. W tym świetle – jak powiedział prezes IPN Jarosław Szarek – sprawa współpracy przywódcy Solidarności z komunistycznymi służbami wydaje się bezdyskusyjna.
Innego zdania jest pełnomocnik byłego prezydenta, prof. Jan Widacki. Przypomniał on, że postępowanie IPN było prowadzone w sprawie podejrzenia fałszowania dokumentacji Lecha Wałęsy, i w tym postępowaniu Wałęsa ma status pokrzywdzonego.
Piotr Semka, publicysta i dziennikarz uważa, że Wałęsa powinien był znaleźć w sobie odwagę i przyznać się do swoich błędów. Z Piotrem Semką rozmawiał Grzegorz Gibas.
Szczecinianie pytani przez nas o ocenę Lecha Wałęsy różnią się w opiniach.
Biegli dostali do oceny dokumenty, znalezione w ubiegłym roku w domu zmarłego generała Czesława Kiszczaka. Wynika z nich, że Lech Wałęsa w 1970 roku podpisał zobowiązanie do współpracy z SB. W tym świetle – jak powiedział prezes IPN Jarosław Szarek – sprawa współpracy przywódcy Solidarności z komunistycznymi służbami wydaje się bezdyskusyjna.
Innego zdania jest pełnomocnik byłego prezydenta, prof. Jan Widacki. Przypomniał on, że postępowanie IPN było prowadzone w sprawie podejrzenia fałszowania dokumentacji Lecha Wałęsy, i w tym postępowaniu Wałęsa ma status pokrzywdzonego.
Piotr Semka, publicysta i dziennikarz uważa, że Wałęsa powinien był znaleźć w sobie odwagę i przyznać się do swoich błędów. Z Piotrem Semką rozmawiał Grzegorz Gibas.
Szczecinianie pytani przez nas o ocenę Lecha Wałęsy różnią się w opiniach.