Tylko 27 procent Europejczyków kojarzy, do czego służy numer telefonu 112, a przecież każdy z nas powinien mieć ten numer "wykuty na blachę", by w sytuacji kryzysowej łatwo z niego skorzystać, zamiast szukać w zakamarkach pamięci numeru do straży pożarnej, pogotowia czy policji. Numer 112 to wspólny dla wszystkich państw Unii Europejskiej numer alarmowy. Wprowadzono go - nie bez oporów państw członkowskich - unijną dyrektywą 15 lat temu. Pozwala kontaktować się ze służbami zarówno z telefonów stacjonarnych, jak i komórkowych. Ze statystyk wynika, że w 2015 roku użytkownicy w Polsce dzwonili na numer 112 aż 21 milionów razy, ale tylko trzy miliony były uzasadnione. Żartownisiów nadal nie brakuje, jak też osób, które numer 112 traktują jak ogólnopolską informację w każdej sprawie. W czwartek 9 lutego, z okazji przypadającego 11 lutego Europejskiego Dnia Numeru Alarmowego 112, gośćmi Centrum Powiadamiania Ratunkowego będą uczniowie trzech szczecińskich szkół. Będą mogli m.in. na własnej skórze sprawdzić, jak odbiera się (symulowane oczywiście) zgłoszenia oraz odbyć trening na symulatorze ratownictwa medycznego.
Goście:
- Małgorzata Smolarek - kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Szczecinie
- Beata Szydłowska - operator numerów alarmowych i psycholog w Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Szczecinie
- Starszy sekcyjny dr Tomasz Kubiak - Wojewódzki Koordynator Ratownictwa Medycznego, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinie