Co się stanie z filią Miejskiej Biblioteki Publicznej, gdy budynek przy pl. Lotników buldożery zmiotą z powierzchni ziemi? Miasto uzyskało zgodę radnych, by kupić od firmy Orange Polska parter budynku, w którym na piętrze rezyduje najpopularniejsza w Szczecinie miejska wypożyczalnia.
To dobrze, że z krajobrazu Szczecina zniknie ten architektoniczny koszmar, szpecący okolicę. Pytanie tylko, co powstanie na jego miejscu. Miasto mówi o odtworzeniu historycznej zabudowy. Nie wspomina natomiast ani słowem, co stanie się z biblioteką, jej zbiorami i czytelnikami.
Niedawno Szczecin wzbogacił się o nową multimedialną bibliotekę i miejsce spotkań literackich PRO Media, przypomnijmy, w miejscu dawnego Empiku. Nowa filia Biblioteki miejskiej powstanie przy pl. Matki Teresy z Kalkuty w budynku przejętym od Książnicy Pomorskiej. Dyrekcja Biblioteki Miejskiej plany ma ambitne, właśnie zaprezentowano wizualizacje nowej placówki. W perspektywie jest utworzenie biblioteki multimedialnej na Prawobrzeżu.
Wjazd buldożerów na pl. Lotników to jeszcze pieśń przyszłości. Może właśnie dlatego warto już teraz zastanowić się, jak nie wylać dziecka z kąpielą i nie zniszczyć wieloletniej pracy bibliotekarzy oraz nie zawieść pokoleń czytelników, przyzwyczajonych do swojej biblioteki?
To dobrze, że z krajobrazu Szczecina zniknie ten architektoniczny koszmar, szpecący okolicę. Pytanie tylko, co powstanie na jego miejscu. Miasto mówi o odtworzeniu historycznej zabudowy. Nie wspomina natomiast ani słowem, co stanie się z biblioteką, jej zbiorami i czytelnikami.
Niedawno Szczecin wzbogacił się o nową multimedialną bibliotekę i miejsce spotkań literackich PRO Media, przypomnijmy, w miejscu dawnego Empiku. Nowa filia Biblioteki miejskiej powstanie przy pl. Matki Teresy z Kalkuty w budynku przejętym od Książnicy Pomorskiej. Dyrekcja Biblioteki Miejskiej plany ma ambitne, właśnie zaprezentowano wizualizacje nowej placówki. W perspektywie jest utworzenie biblioteki multimedialnej na Prawobrzeżu.
Wjazd buldożerów na pl. Lotników to jeszcze pieśń przyszłości. Może właśnie dlatego warto już teraz zastanowić się, jak nie wylać dziecka z kąpielą i nie zniszczyć wieloletniej pracy bibliotekarzy oraz nie zawieść pokoleń czytelników, przyzwyczajonych do swojej biblioteki?