Policja użyła broni gładkolufowej i gazu łzawiącego podczas wtorkowych zamieszek przed siedzibą Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Miały tam rozpocząć się kolejne rozmowy strajkujących związków z zarządem spółki.
Kilkuset agresorów próbowało wieczorem wejść do budynku, obrzucili mundurowych kamieniami i petardami. W stronę funkcjonariuszy poleciały też śnieżki z zatopionymi wewnątrz śrubami.
Rzeczniczka spółki, Katarzyna Jabłońska-Bajer, poinformowała, że do protestujących związkowców najprawdopodobniej dołączyli narodowcy i pseudokibice. Zatrzymano na razie 10 osób, tożsamość kolejnych jest ustalana na podstawie monitoringu. Jedna osoba została ranna.
Związkowcy, którzy domagają się dymisji prezesa spółki Jarosława Zagórskiego, odcięli się od uczestników zajścia.
Zajścia opóźniały wtorkowe wieczorne rozmowy związkowców z zarządem spółki. Strajk w kopalniach w niej zrzeszonych trwa od 28 stycznia po tym, jak zarząd ogłosił plan oszczędnościowy przekonując, że jest on konieczny, aby trwale poprawić kondycję firmy. Przewiduje m.in. zamrożenie płac w 2015 r., i rezygnację z dopłat do zwolnień lekarskich.
Rozmowy związkowców z zarządem spółki mają być wznowione w środę o godzinie 13.
TVN24/x-news
Rzeczniczka spółki, Katarzyna Jabłońska-Bajer, poinformowała, że do protestujących związkowców najprawdopodobniej dołączyli narodowcy i pseudokibice. Zatrzymano na razie 10 osób, tożsamość kolejnych jest ustalana na podstawie monitoringu. Jedna osoba została ranna.
Związkowcy, którzy domagają się dymisji prezesa spółki Jarosława Zagórskiego, odcięli się od uczestników zajścia.
Zajścia opóźniały wtorkowe wieczorne rozmowy związkowców z zarządem spółki. Strajk w kopalniach w niej zrzeszonych trwa od 28 stycznia po tym, jak zarząd ogłosił plan oszczędnościowy przekonując, że jest on konieczny, aby trwale poprawić kondycję firmy. Przewiduje m.in. zamrożenie płac w 2015 r., i rezygnację z dopłat do zwolnień lekarskich.
Rozmowy związkowców z zarządem spółki mają być wznowione w środę o godzinie 13.
TVN24/x-news