Władimir Putin postawił w stan najwyższej gotowości wojska południowego, zachodniego i centralnego okręgu wojskowego, marynarkę wojenną Floty Północnej, a także siły powietrzno-desantowe. Według Kremla chodzi o sprawdzenie przygotowania bojowego rosyjskiej armii.

W czwartek w tej sprawie Ministerstwo Obrony Narodowej zwołało naradę dowódców polskich wojsk. Zareagował też prezydent Andrzej Duda, który podkreślił, że Polska jest w stałym kontakcie z sojusznikami i bacznie przygląda się rosyjskim manewrom.

- W jakimś sensie jest to na pewno związane z zaplanowanymi wcześniej, zapowiedzianymi ćwiczeniami wojsk rosyjskich. Z drugiej strony, jest alarm w rosyjskich jednostkach, podwyższenie stanu gotowości. Ale ja podchodzę do tego spokojnie i bez żadnych emocji, z dużą uwagą to obserwujemy i monitorujemy sytuację - powiedział Duda.

Ćwiczenia wojskowe w Rosji potrwają do 31 sierpnia. To przygotowanie do większych, wrześniowych manewrów Kaukaz 2016, które odbędą się na terenie okupowanego Krymu.