Prawa Europejczyków w Wielkiej Brytanii po Brexicie będą gwarantowane, Londyn będzie wpłacał do unijnego budżetu, nie będzie kontroli granicznych między Irlandią a Irlandią Północną - takie są ustalenia negocjatorów z Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Porozumienie osiągnięto po całonocnych negocjacjach w Brukseli.
- Porozumienie w sprawie Brexitu zagwarantuje prawa obywatelskie ponad trzem milionom obywateli Unii mieszkającym w Wielkiej Brytanii - powiedziała premier Wielkiej Brytanii Theresa May.
- Unijny Trybunał Sprawiedliwości będzie kompletny jeśli chodzi o prawa obywateli po Brexicie - dodał szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
Wcześniej władze w Londynie nie chciały zgodzić się na jurysdykcję Trybunału po Brexicie. W drugiej, ważnej dla Polski kwestii, czyli rozliczeń finansowych, rozstrzygnięcia też są zgodne z jej oczekiwaniami. - Wielka Brytania będzie honorować swoje zobowiązania, także po 2020 roku - dodał Jean-Claude Juncker.
To ważne, bo pieniądze za zrealizowane projekty będą zwracane do 2023 roku z polityki spójności, której Polska jest największym beneficjentem. Gdyby Londyn odmówił wpłat po Brexicie, powstałaby dziura w budżecie.
Najtrudniejsza do wynegocjowania była kwestia granicy między Irlandią a Irlandią Północną. W piątek rano poinformowano, że kontrole graniczne po Brexicie nie zostaną wprowadzone i że twardej granicy nie będzie. Do ustalenia pozostają jeszcze szczegóły dotyczące dostosowań regulacyjnych.