W Kijowie odbyła się kilkutysięczna antyrządowa demonstracja zwolenników Micheila Saakaszwilego.
Pochód, którzy przeszedł głównymi ulicami Kijowa, zgromadził kilka tysięcy uczestników. Na Majdanie Niepodległości głos zabrał lider „Ruchu Nowych Sił” Micheil Saakaszwili. Krytykował rządzących.
- Petro Poroszenko oszukał pan ludzi i zamiast reprezentować obywateli pomaga pan tylko swoim instytucjom finansowym - mówił. Micheil Saakaszwili wezwał ukraińskiego prezydenta, aby zapobiegł eskalacji przemocy i rozlewowi krwi.
Kilkuset uczestników demonstracji próbowało zająć znajdujący się w pobliżu Placu Niepodległości budynek Pałacu Październikowego. Zostali oni jednak powstrzymani przez policję. Inni razem z Micheilem Saakszwilim udali się pod ściany parlamentu, gdzie od kilku tygodni znajduje się miasteczko namiotowe przeciwników władzy.
Micheil Saakaszwili oskarża rządzących Ukrainą, przede wszystkim prezydenta Poroszenkę, o uwikłanie w schematy korupcyjno-przestępcze. Ukraińska prokuratura zarzuca z kolei Saakaszwilemu, że brał pieniądze na antyrządowe protesty od ludzi z otoczenia byłego ukraińskiego prezydenta Wiktora Janukowycza.