Z Polski do Pakistanu wyruszają uczestnicy Narodowej Zimowej Wyprawy na K2. To druga najwyższa na ziemi góra mierząca ponad 8600 metrów. Do tej pory nikt nie zdołał zdobyć jej zimą.
W składzie wyprawy znalazło się sześciu alpinistów powiązanych z województwem śląskim. To mocna część składu - mówi Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum.
- Prym wiodą Ślązacy. Jest tylko dwójka z Warszawy, większość kolegów jest ze Śląska. Było takie założenie, żeby wziąć jak najwięcej alpinistów, którzy już zdobyli K2 np. latem. I tutaj Janusz Gołąb czy Bielecki się w to wpisują, ja byłem kiedyś latem - mówi Wielicki.
Wejście na K2 to będzie zamknięciem polskiej, zimowej eksploracji gór najwyższych - dodaje Krzysztof Wielicki.
- Zdobycie K2 zimą byłoby takim fajnym zakończeniem tej wielkiej eksploracji zimowej. Ponieważ nasze pierwsze zimowe było w 1980 roku na Everest. Dosyć dużo lat upłynęło. Czas żeby zakończyć to K2. Na 10 szczytach Polacy byli jako pierwsi zimą, no i został ten 14 do którego nikt nie chce się przystawić tylko my - mówi Wielicki.
Polska wyprawa na K2 organizowana jest w ramach programu Polski Himalaizm Zimowy imienia Artura Hajzera.
- Prym wiodą Ślązacy. Jest tylko dwójka z Warszawy, większość kolegów jest ze Śląska. Było takie założenie, żeby wziąć jak najwięcej alpinistów, którzy już zdobyli K2 np. latem. I tutaj Janusz Gołąb czy Bielecki się w to wpisują, ja byłem kiedyś latem - mówi Wielicki.
Wejście na K2 to będzie zamknięciem polskiej, zimowej eksploracji gór najwyższych - dodaje Krzysztof Wielicki.
- Zdobycie K2 zimą byłoby takim fajnym zakończeniem tej wielkiej eksploracji zimowej. Ponieważ nasze pierwsze zimowe było w 1980 roku na Everest. Dosyć dużo lat upłynęło. Czas żeby zakończyć to K2. Na 10 szczytach Polacy byli jako pierwsi zimą, no i został ten 14 do którego nikt nie chce się przystawić tylko my - mówi Wielicki.
Polska wyprawa na K2 organizowana jest w ramach programu Polski Himalaizm Zimowy imienia Artura Hajzera.