W katedrze św. Jakuba odbyła się msza święta za obcokrajowców mieszkających w Szczecinie, a także ich rodziny.
To już kilkuletnia tradycja w mieście, kiedy święto Trzech Króli rozpoczyna się od modlitwy za tych, którzy do Szczecina przyjechali z różnych zakątków świata.
Mszy św. przewodniczył abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.
- Szczególny wyznacznik tej naszej szczecińskiej modlitwy w różnych językach świata kierowanych do Boga przez zwyczajnych mieszkańców Szczecina, o rożnych rodowodach narodowych, kulturowych, językowych i wyznaniowych. To jest znak nowej nadziei, to jest znak uniwersalizmu, jaki Bóg proponuje światu. Znak nowego zjednoczenia - przemawiał abp Dzięga.
W katedrze zabrzmiały kolędy i fragmenty Pisma Świętego w różnych językach. W nabożeństwie co roku biorą udział m.in. członkowie korpusu dyplomatycznego różnych państw, a także mieszkający w Szczecinie przedstawiciele innych narodowości wraz z rodzinami.
Mszy św. przewodniczył abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński.
- Szczególny wyznacznik tej naszej szczecińskiej modlitwy w różnych językach świata kierowanych do Boga przez zwyczajnych mieszkańców Szczecina, o rożnych rodowodach narodowych, kulturowych, językowych i wyznaniowych. To jest znak nowej nadziei, to jest znak uniwersalizmu, jaki Bóg proponuje światu. Znak nowego zjednoczenia - przemawiał abp Dzięga.
W katedrze zabrzmiały kolędy i fragmenty Pisma Świętego w różnych językach. W nabożeństwie co roku biorą udział m.in. członkowie korpusu dyplomatycznego różnych państw, a także mieszkający w Szczecinie przedstawiciele innych narodowości wraz z rodzinami.
Zobacz także









