Grupy m.in. z Kanady, Meksyku, Danii, Belgii, Niemiec, Francji i Izraela spotkają się na Pomorzu Zachodnim przed Światowymi Dniami Młodzieży. W archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej ugości ich Szczecin, Świnoujście i Myślibórz. W sumie odwiedzi je około tysiąca osób. Pierwotnie zakładano, że może ich być trzy razy więcej. Zrezygnowała m.in. 500-osobowa grupa z Kolumbii, a to dlatego, że papież zapowiedział pielgrzymkę do ich ojczyznę. Są też inne powody.

- To przede wszystkim kwestie związane z bezpieczeństwem, bo pojawiły się różne informacje po zamachach we Francji. Za to grupy z Ameryki Południowej miały inne kłopoty - szczególnie finansowe - tłumaczy ks. Marcin Szczodry, diecezjalny koordynator Światowych Dni Młodzieży.

W Szczecinie dla gości wystąpi m.in. zespół Deus Meus, ale nie tylko.

- Skupiliśmy się na tym, by pokazać region, nasze miasto, Świnoujście i sanktuarium w Myśliborzu znane na całym świecie z "Dzienniczka" Siostry Faustyny. To będzie też czas na poznanie kultury i rodzin u których przyjezdni zamieszkają - dodaje Paulina Fryszka.

Dni w Diecezjach to tydzień poprzedzający Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. W całym kraju odbędą się m.in. koncerty i spotkania modlitewne. W ostatnim tygodniu lipca rozpocznie się święto w Krakowie z udziałem papieża Franciszka.