Uczestnicy mają od 12 do 45 lat. To osoby ze Szczecina i Przecławia, chociaż jak podkreśla organizator półkolonii Grzegorz Rutkowski, chętnych jest znacznie więcej.

- Na terenie Szczecina można by organizować 3-4 takie półkolonie. Dyrektor Caritasu myślał o podobnej sytuacji na Prawobrzeżu i nikt się nie zgłosił. Potrzeba takiego wariata, jak ja. Na całe województwa lubuskie, dawne szczecińskie i gdańskie nie ma. Następne takie półkolonie dla dzieci niepełnosprawnych są w Łodzi, ale nie na takich warunkach, jak u nas, czyli że za darmo - podkreślił Rutkowski.

Prezes Akcji Katolickiej przy parafii Matki Bożej Jasnogórskiej na Wzgórzu Hetmańskim przyznaje, że ze względów zdrowotnych, to ostatnie półkolonie, które prowadzi i teraz potrzeba nowego człowieka, który będzie kontynuował to dzieło.

Wiktoria uczestniczy w półkoloniach drugi raz.

- Pierwszy raz byłam w tamtym roku. Na tej półkolonii jest fajnie, były wycieczki, byliśmy w parku dinozaurów i robiliśmy zdjęcia, tańczymy, chodzimy na spacery, gramy w piłkę albo biegamy - mówi Wiktoria.

To 21. edycja półkolonii w Katolickiej Szkole Podstawowej przy ul. Orawskiej.