Była modlitwa przy pomniku papieża na Jasnych Błoniach, potem msza św. w Bazylice Archikatedralnej. Czas na fizyczny wysiłek i 600 km na dwóch kółkach. Wystartowała Szczecińska Rowerowa Pielgrzymka na Jasną Górę, a w niej około 150 uczestników.
Najbardziej wytrwali jadą od soboty ze Świnoujścia, ale cały peleton wyjechał w poniedziałek sprzed szczecińskiej katedry. To ludzie w bardzo różnym wieku, bo od 7 do 77 lat. Dziennie do pokonania mają 90 kilometrów ze średnią prędkością 18-20 km na godzinę, z przerwą co godzinę.
- Jadę w wielu intencjach moich znajomych, mojej rodziny - podkreśla pan Marcin, który jest architektem i jedzie pierwszy raz. - Nie jest to ekstremalny wysiłek, natomiast jest bardzo dużo czasu, stąd modlitwa jest jak najbardziej wskazana i łatwo przychodzi.
Pan Jacek jest już czwarty raz na trasie. Przyznaje, że chce się wzmocnić bardziej duchowo. - Nie tak turystycznie. Też powierzono mi intencje, które wiozę do Maryi. Chcę też zapoznać nowych ludzi - dodaje pan Jacek.
Część uczestników z samego rana modliło się przed pomnikiem papieża św. Jana Pawła II na Jasnych Błoniach. Wśród nich pani Sylwia z Wrocławia, która jedzie czwarty raz, ale wraca na pielgrzymi szlak po 10 latach.
- Wyjazd to chyba taki strzał z nieba. 5-minutowe zastanowienie się nad planem wakacyjnym. Nagle przypomniał mi się Sebastian z super pielgrzymką ze Szczecina na Jasną Górą, przygotowaną super duchowo i organizacyjnie. Po 10 latach przerwy, ta pielgrzymka jest sentymentalna dla mnie - przyznaje pani Sylwia.
Kierownik Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę, Sebastian Świłpa organizował wszystkie edycję. Ta jest 31. - Uważam, że wszystkich nas łączy miłość do Chrystusa. Przez Matkę Bożą do Chrystusa - mówi Świłpa.
Czy wszystkie intencje spełniają się od razu po pielgrzymce? - Nie, to nie są czary-mary - odpowiada pani Jadwiga, 13. raz na pielgrzymce. - Zawierzamy wszystko Matce Bożej, Ona nas prowadzi, a jaka jest wola Pana Boga okazuje się później.
Po godzinie 7 uczestnicy wzięli udział we mszy św. w katedrze, a po niej wyruszyli w trasę.
Pielgrzymi dojadą do Częstochowy w niedzielę.
- Jadę w wielu intencjach moich znajomych, mojej rodziny - podkreśla pan Marcin, który jest architektem i jedzie pierwszy raz. - Nie jest to ekstremalny wysiłek, natomiast jest bardzo dużo czasu, stąd modlitwa jest jak najbardziej wskazana i łatwo przychodzi.
Pan Jacek jest już czwarty raz na trasie. Przyznaje, że chce się wzmocnić bardziej duchowo. - Nie tak turystycznie. Też powierzono mi intencje, które wiozę do Maryi. Chcę też zapoznać nowych ludzi - dodaje pan Jacek.
Część uczestników z samego rana modliło się przed pomnikiem papieża św. Jana Pawła II na Jasnych Błoniach. Wśród nich pani Sylwia z Wrocławia, która jedzie czwarty raz, ale wraca na pielgrzymi szlak po 10 latach.
- Wyjazd to chyba taki strzał z nieba. 5-minutowe zastanowienie się nad planem wakacyjnym. Nagle przypomniał mi się Sebastian z super pielgrzymką ze Szczecina na Jasną Górą, przygotowaną super duchowo i organizacyjnie. Po 10 latach przerwy, ta pielgrzymka jest sentymentalna dla mnie - przyznaje pani Sylwia.
Kierownik Szczecińskiej Rowerowej Pielgrzymki na Jasną Górę, Sebastian Świłpa organizował wszystkie edycję. Ta jest 31. - Uważam, że wszystkich nas łączy miłość do Chrystusa. Przez Matkę Bożą do Chrystusa - mówi Świłpa.
Czy wszystkie intencje spełniają się od razu po pielgrzymce? - Nie, to nie są czary-mary - odpowiada pani Jadwiga, 13. raz na pielgrzymce. - Zawierzamy wszystko Matce Bożej, Ona nas prowadzi, a jaka jest wola Pana Boga okazuje się później.
Po godzinie 7 uczestnicy wzięli udział we mszy św. w katedrze, a po niej wyruszyli w trasę.
Pielgrzymi dojadą do Częstochowy w niedzielę.
Część uczestników z samego rana modliło się przed pomnikiem papieża św. Jana Pawła II na Jasnych Błoniach. Wśród nich pani Sylwia z Wrocławia, która jedzie czwarty raz, ale wraca na pielgrzymi szlak po 10 latach.
Zobacz także
2020-04-06, godz. 17:15
"Na progu Paschy". Ostatni dzwonek na przygotowanie duchowe do świąt
Rekolekcje "Na progu Paschy" to jedna z ostatnich szans na duchowe przygotowanie przed Świętami Wielkanocnymi.
» więcej
2020-04-05, godz. 16:44
Biskup rzeszowski zachęca do refleksji podczas epidemii
Biskup rzeszowski Jan Wątroba zachęca do refleksji w tym trudnym czasie, w jakim się znaleźliśmy.
» więcej
2020-04-05, godz. 13:59
Papież: w dramacie pandemii trzeba otworzyć serce dla Bożej miłości
Papież powiedział, że w dramacie pandemii, rozpadających się pewników i poczuciu opuszczenia, trzeba otworzyć serce dla Bożej miłości i służyć bliźnim.
» więcej
2020-04-05, godz. 09:19
Dziś w Kościele Katolickim Niedziela Palmowa
Nazywana też Niedzielą Męki Pańskiej otwiera Wielki Tydzień, którego zwieńczeniem będą trzy święte dni symbolizujące mękę, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa.
» więcej
2020-04-05, godz. 08:22
Rzecznik Episkopatu: stwórzmy wirtualną procesję
Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ksiądz Paweł Rytel-Andrianik zachęca do publikowania w mediach społecznościowych zdjęć palm wielkanocnych z hasztagiem #Palma.
» więcej
2020-04-04, godz. 21:18
Orędzie przewodniczącego Episkopatu. Co ze spowiedzią, jeśli nie można wyjść z domu?
W związku z sytuacją epidemiczną i wynikającymi z niej rygorami sanitarnymi arcybiskup Stanisław Gądecki przypomina o możliwości duchowego przygotowania się do nadchodzących Świąt Wielkanocnych poprzez pozasakramentalne pojednanie…
» więcej
2020-04-04, godz. 07:45
Męski Różaniec w internecie
Męski Różaniec tym razem nie na ulicach Szczecina, ale w internecie.
» więcej
2020-04-03, godz. 07:04
Księża ograniczają comiesięczne wizyty u chorych. Można jednak się umówić
Nie ma rekomendacji Konferencji Episkopatu Polski jeśli chodzi o odwiedziny chorych w pierwszy piątek lub pierwszą sobotę miesiąca, bo to wizyty indywidualne - mówi kanclerz Kurii Metropolitalnej w Szczecinie.
» więcej
2020-04-02, godz. 06:43
15 lat temu odszedł Jan Paweł II. Papież, który zmienił bieg historii
15 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku - w wigilię Święta Miłosierdzia Bożego - zmarł papież Jan Paweł II, późniejszy święty Kościoła Katolickiego.
» więcej
2020-04-01, godz. 19:33
Rekolekcje w Radiu Szczecin. "Po Wielkim Piątku zawsze jest poranek Zmartwychwstania"
Pociecha płynąca z wiary jest balsamem. Dziś na nasze czasy, na nasz trud, a może na naszą beznadzieję - podkreślał chrystusowiec ks. Andrzej Łysy. Duszpasterz akademicki przewodniczył Mszy Św. która zakończyła trzydniowe rekolekcje…
» więcej