W kulturze każdego narodu i każdego człowieka jest instynkt, aby pogrzebać zmarłych. Tym bardziej w naszej kulturze chrześcijańskiej - mówi metropolita Lwowa. Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki komentuje apel przewodniczącego polskiego Episkopatu o zgodę na ekshumację i pochówek ofiar Wołynia.
Arcybiskup przebywa w Szczecinie i we wtorek ma przewodniczyć mszy św. w Bazylice Archikatedralnej w intencji Polaków zamordowanych 80 lat temu podczas rzezi wołyńskiej.
Tragedia wołyńska, a raczej ludobójstwo dokonane na Polakach nie było tylko ze względu na narodowość i na to, że oni byli Polakami, ale przede wszystkim to była walka z Kościołem Rzymskokatolickim - uważa abp Mokrzycki. - Tych mordów dokonywano często w kościołach. Mordowano w większości kapłanów. Nie chciano, żeby na tych terenach rozwijała się wiara rzymskokatolicka i tego doświadczamy także dzisiaj, ponieważ w Ukrainie w dalszym ciągu Kościół Rzymskokatolicki jest dyskryminowany.
Czy Ukraina czeka na wizytę papieża Franciszka? - Ta wizyta była bardzo oczekiwana i potrzebna na początku trwającej wojny. Dziś Ojciec Święty Franciszek nie cieszy się wielkim autorytetem w Ukrainie i myślę, że obecnie jego wizyta nie przyniosłaby wielkiego entuzjazmu i nie byłaby przyjęta z wielką życzliwością - odpowiada abp Mieczysław Mokrzycki, który był również sekretarzem papieskim Jana Pawła II.
Cała rozmowa z hierarchą w najbliższej niedzielnej audycji katolickiej "Religia na fali".
Tragedia wołyńska, a raczej ludobójstwo dokonane na Polakach nie było tylko ze względu na narodowość i na to, że oni byli Polakami, ale przede wszystkim to była walka z Kościołem Rzymskokatolickim - uważa abp Mokrzycki. - Tych mordów dokonywano często w kościołach. Mordowano w większości kapłanów. Nie chciano, żeby na tych terenach rozwijała się wiara rzymskokatolicka i tego doświadczamy także dzisiaj, ponieważ w Ukrainie w dalszym ciągu Kościół Rzymskokatolicki jest dyskryminowany.
Czy Ukraina czeka na wizytę papieża Franciszka? - Ta wizyta była bardzo oczekiwana i potrzebna na początku trwającej wojny. Dziś Ojciec Święty Franciszek nie cieszy się wielkim autorytetem w Ukrainie i myślę, że obecnie jego wizyta nie przyniosłaby wielkiego entuzjazmu i nie byłaby przyjęta z wielką życzliwością - odpowiada abp Mieczysław Mokrzycki, który był również sekretarzem papieskim Jana Pawła II.
Cała rozmowa z hierarchą w najbliższej niedzielnej audycji katolickiej "Religia na fali".
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2023/thumb_480_0/2023-01-04_167282969210.jpg)
![](../public/276/276_167276345810.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2023/thumb_480_0/2023-01-02_167264361310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-12-31_167249036310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-12-31_167249439610.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-12-31_167248902910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-12-31_167249011910.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-12-30_167240948010.jpg)
![](../serwis_informacyjny/pliki/2020/2020-05-20_158996125310.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2022/thumb_480_0/2022-12-29_167232652710.jpg)