Początek im dały wieczorne nabożeństwa wigilijne. Różnica w dacie świętowania wynika z kalendarza. Katolicy rzymscy i protestanci świętują według kalendarza gregoriańskiego, podczas gdy Kościół wschodni stosuje kalendarz juliański.

- U nas to okres bardzo radosny - zaznacza Grzegorz Makal, dyrygent chóru w cerki prawosławnej. - Przede wszystkim dlatego, że mamy tradycję kolędniczą. W mniejszych miejscowościach czy na wsi kilka dni chodzi się od domu do domu. Stoły są zastawione, ale przede wszystkim to radość odwiedzania ludzi, którzy nie mogli być w świątyni, bo są chorzy lub samotni.

- Przed świętami kładziemy nacisk na przygotowanie duchowe - mówi ks. Robert Rosa, proboszcz cerkwi greckokatolickiej w Szczecinie. - Jaki bowiem sens mają święta bez wymiaru religijnego? Pierwszy dzień to Boże Narodzenie, drugi to wspomnienie Przenajświętszej Bogurodzicy, a trzeci to dzień św. Stefana.

Dziś nabożeństwa w cerkwi prawosławnej o 10 i 17, natomiast u grekokatolików o 10 i 18. Cerkiew greckokatolicka mieści się przy ul. Mickiewicza, natomiast prawosławna na rogu Starzyńskiego i Zygmunta Starego.

Zobacz zdjęcia.