Publiczność obejrzała "Arsenał" Ołeksandra Dowżenki. To mroczny i surrealistyczny obraz opowiadający o wydarzeniach tuż po zakończeniu I Wojny Światowej na Ukrainie, gdy bolszewicy przygotowują własną, krwawą rewolucję.

- Obraz wojny zawsze wzbudza refleksje - przyznawali widzowie. - Wydarzenia pokazane w tym filmie niewiele odbiegają od tego, co dzisiaj dzieje się na Ukrainie, czyli prowokacje ze strony sąsiada, próba dyskredytowania ukraińskiej niepodległości i milcząca, zachodnia Europa.

Oprawę muzyczną do filmu przygotowała holenderska grupa Kinetophone.

- Muzyka została bardzo dobrze przemyślana i uwypukliła pewne elementy - dodawali inni widzowie.

Tuż przed północą festiwal przeniósł się na plac Lotników w Szczecinie, gdzie artyści z Teatru Akademia Ruchu wystawili widowisko "Armia" opowiadające o zmiennych losach narodów Europy.

W czwartek w ramach Spoiw Kultury będzie można zobaczyć występ norweskiej grupy Happy Gorilla Dance. Początek o 13 przy Bramie Portowej. Godzinę później, w Stoczni Południe, swoją instalację pt. "Odzyskane" odsłoni Ludomir Franczak.

Szczegółowy program festiwalu na stronie www.kana.art.pl.