Piłkarze Pogoni słabsi od beniaminka ekstraklasy. Szczecinianie przegrali w niedzielę w Niecieczy z Sandecją Nowy Sącz 1:2 w siódmej kolejce rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Do przerwy portowcy po bramce Dariusza Formelli prowadzili 1:0. Po zmianie stron do remisu w 56 minucie doprowadził Bułgar Aleksandar Kolev. Ten sam zawodnik w 75 minucie strzelił drugiego gola dla górali. To pierwsze w tym sezonie zwycięstwo Sandecji Nowy Sącz na stadionie w Niecieczy. Ekipa trenera Macieja Skorży po niedzielnej porażce spadła na 11 miejsce w tabeli ekstraklasy.
Zadowolony z pierwszego zwycięstwa swojej drużyny w Niecieczy był trener Sandecji Radosław Mroczkowski.
- Tak sobie żartowałem, że do trzech razy sztuka. W końcu się udało tutaj wygrać, zdobyć trzy punkty. Cieszę się bardzo z tej kontaktowej bramki, później z fajnej finalizacji, bo gol Koleva był taki ligowy, ekstraklasowy - mówił Mroczkowski.
Szkoleniowiec Pogoni Maciej Skorża nie krył rozczarowania postawą swoich podopiecznych.
- Zawiedliśmy nie tylko jeżeli chodzi o wynik meczu, ale też przede wszystkim jeśli chodzi o realizacje założeń taktycznych. Wiele elementów nam zupełnie nie wychodziło. Mimo tego, że nie graliśmy najlepiej, mieliśmy sytuacje. Tę ostatnią akcję pierwszej połowy. Gdyby Kuba Piotrowski lepiej opanował piłkę, być może mielibyśmy szansę na drugą bramkę i jakąś zdobycz punktową byśmy wywieźli - mówił Skorża.
W kolejnym ligowym spotkaniu piłkarze Pogoni za dwa tygodnie w Szczecinie zmierzą się z Lechem Poznań z którym wygrali już w Pucharze Polski 3:0.
Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Szczecin 2:1 (0:1)
0:1 - Dariusz Formella '21
1:1 - Aleksander Kolev '56
2:1 - Aleksander Kolev '75
Sandecja Nowy Sącz: 1. Michał Gliwa – 3. Lukas Kuban, 5. Dawid Szufryn [C], 6. Plamen Kraczunow, 70. Tomasz Brzyski– 37. Bartłomiej Dudzic, 28. Michal Piter-Bucko, 7. Grzegorz Baran, 10. Wojciech Trochim, 22. Patrik Mraz - 92 Aleksander Kolev.
Rezerwowi: 16. Łukasz Radliński, 17. Adrian Basta, 33. Bartłomiej Kasprzak, 11. Maciej Korzym, 26. Filip Piszczek, 20. Adrian Danek, 21. Mateusz Cetnarski.
Pogoń Szczecin: 1. Łukasz Załuska - 24. David Niepsuj, 2. Cornel Rapa, 25. Lasha Dvali, 77. Ricardo Nunes - 4. Jakub Piotrowski, 14. Kamil Drygas, 71. Dariusz Formella, 10. Dawid Kort, 7. Adam Gyurcso - 9. Adam Frączczak [C].
Rezerwowi: 12. Adrian Henger, 21. Sebastian Rudol, 15. Hubert Matynia, 20. Tomasz Hołota, 29. Marcin Listkowski, 55. Sebastian Kowalczyk, 6. Rafał Murawski.
Zadowolony z pierwszego zwycięstwa swojej drużyny w Niecieczy był trener Sandecji Radosław Mroczkowski.
- Tak sobie żartowałem, że do trzech razy sztuka. W końcu się udało tutaj wygrać, zdobyć trzy punkty. Cieszę się bardzo z tej kontaktowej bramki, później z fajnej finalizacji, bo gol Koleva był taki ligowy, ekstraklasowy - mówił Mroczkowski.
Szkoleniowiec Pogoni Maciej Skorża nie krył rozczarowania postawą swoich podopiecznych.
- Zawiedliśmy nie tylko jeżeli chodzi o wynik meczu, ale też przede wszystkim jeśli chodzi o realizacje założeń taktycznych. Wiele elementów nam zupełnie nie wychodziło. Mimo tego, że nie graliśmy najlepiej, mieliśmy sytuacje. Tę ostatnią akcję pierwszej połowy. Gdyby Kuba Piotrowski lepiej opanował piłkę, być może mielibyśmy szansę na drugą bramkę i jakąś zdobycz punktową byśmy wywieźli - mówił Skorża.
W kolejnym ligowym spotkaniu piłkarze Pogoni za dwa tygodnie w Szczecinie zmierzą się z Lechem Poznań z którym wygrali już w Pucharze Polski 3:0.
Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Szczecin 2:1 (0:1)
0:1 - Dariusz Formella '21
1:1 - Aleksander Kolev '56
2:1 - Aleksander Kolev '75
Sandecja Nowy Sącz: 1. Michał Gliwa – 3. Lukas Kuban, 5. Dawid Szufryn [C], 6. Plamen Kraczunow, 70. Tomasz Brzyski– 37. Bartłomiej Dudzic, 28. Michal Piter-Bucko, 7. Grzegorz Baran, 10. Wojciech Trochim, 22. Patrik Mraz - 92 Aleksander Kolev.
Rezerwowi: 16. Łukasz Radliński, 17. Adrian Basta, 33. Bartłomiej Kasprzak, 11. Maciej Korzym, 26. Filip Piszczek, 20. Adrian Danek, 21. Mateusz Cetnarski.
Pogoń Szczecin: 1. Łukasz Załuska - 24. David Niepsuj, 2. Cornel Rapa, 25. Lasha Dvali, 77. Ricardo Nunes - 4. Jakub Piotrowski, 14. Kamil Drygas, 71. Dariusz Formella, 10. Dawid Kort, 7. Adam Gyurcso - 9. Adam Frączczak [C].
Rezerwowi: 12. Adrian Henger, 21. Sebastian Rudol, 15. Hubert Matynia, 20. Tomasz Hołota, 29. Marcin Listkowski, 55. Sebastian Kowalczyk, 6. Rafał Murawski.
Zadowolony z pierwszego zwycięstwa swojej drużyny w Niecieczy był trener Sandecji Radosław Mroczkowski.
Dodaj komentarz 1 komentarz
Zobacz także
2018-01-06, godz. 21:16
Zmienne szczęście koszykarzy. Spójnia wygrywa, Kotwica przegrywa
Koszykarze Spójni Stargard od zwycięstwa rozpoczęli rewanżową rundę rozgrywek I ligi. W sobotę, w pierwszym tegorocznym meczu, drużyna trenera Krzysztofa Koziorowicza pokonała na wyjeździe Znicz Basket Pruszków 103:79.
» więcej
2018-01-06, godz. 21:11
To nie był dobry start. Pogoń 04 zmiażdżona w Pniewach
Halowi piłkarze Pogoni 04 od porażki rozpoczęli rewanżową rundę rozgrywek o mistrzostwo Polski. W sobotę, w pierwszym tegorocznym meczu ekstraklasy futsalu, szczecinianie przegrali na wyjeździe z Red Dragons Pniewy 0:5.
» więcej
2018-01-06, godz. 19:05
Koniec laby. Portowcy wrócili do treningów [WIDEO]
27 piłkarzy wzięło udział w pierwszym po świąteczno-noworocznej przerwie treningu Pogoni Szczecin. W sobotnich zajęciach ćwiczyli dwaj nowi zawodnicy szczecińskiego klubu: bramkarz Łukasz Budziłek i pomocnik Dawid Błanik.
» więcej
2018-01-06, godz. 18:54
Fenomenalny wyczyn Polaka! Kamil Stoch zwycięzcą TCS [ZDJĘCIA]
Kamil Stoch wygrał 66. Turniej Czterech Skoczni. Polak po triumfach w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku, w sobotę zwyciężył także w Bischofshofen.
» więcej
2018-01-06, godz. 15:49
Stoch powtórzy wyczyn Hannawalda?
Ostatni konkurs 66. Turnieju Czterech Skoczni rozpocznie się w sobotę o godzinie 17 w austriackim Bischofshofen. Kamil Stoch, który jest liderem turnieju, ma szansę także na zwycięstwo we wszystkich konkursach.
» więcej