Spotkanie w Glasgow znakomicie rozpoczęło się dla biało-czerwonych, którzy od trzeciej minuty - po golu Roberta Lewandowskiego - prowadzili 1:0. Bramkę do szatni dla Szkotów strzelił Matt Ritchie i do przerwy był remis 1:1.

W drugiej połowie zawodnicy trenera Adama Nawałki nieco spuścili z tonu i w 62. minucie błąd naszych graczy wykorzystał Steven Fletcher. Szkocja objęła prowadzenie 2:1.

Gdy wydawało się, że Szkoci odniosą zwycięstwo, przedłużające ich nadzieję na grę w barażach o awans do turnieju finałowego, w ostatniej akcji meczu - po rzucie wolnym - bramkę dla naszej reprezentacji zdobył Robert Lewandowski ustalając wynik pojedynku na 2:2.

Materiał: Foto Olimpik/x-news

Po remisie w Glasgow Polska utrzymała drugie miejsce w tabeli grupy D eliminacji Euro 2016. Nasza reprezentacja ma punkt straty do prowadzących Niemców, którzy nieoczekiwanie przegrali w Dublinie z Irlandią 0:1. Irlandia jest trzecia i ma tyle samo punktów co kadra trenera Adama Nawałki.

W niedzielę na stadionie Narodowym w Warszawie, w ostatnim meczu eliminacji, Polska zmierzy się właśnie z Irlandią. Zwycięstwo lub remis 0:0 i 1:1 da polskim piłkarzom awans do ME we Francji. Porażka i remis 2:2 lub wyższy sprawi, że awansują Irlandczycy, a Polacy zagrają w barażach.

Jeżeli natomiast Niemcy przegrają u siebie z Gruzją, a w Warszawie padnie remis, to do Francji pojadą piłkarze Polski i Irlandii, a mistrzowie świata o awans do Euro 2016 będą walczyć w barażach.