W niedzielnym meczu bramki dla Legii strzelali: Dominik Nagy w 49 minucie i Thibault Moulin w 68 minucie.

Rywal Portowców wygrał dziesiąty z rzędu wyjazdowy ligowy pojedynek. Mistrz Polski po raz ostatni poza stolicą przegrał 14 października ubiegłego roku w konfrontacji z Dumą Pomorza na stadionie imienia Floriana Krygiera.

Portowcy w pierwszej połowie meczu pokazali dobry futbol, gorzej było w drugiej części spotkania - mówił trener Pogoni Kazimierz Moskal. - Źle od początku w nią weszliśmy, daliśmy sobie strzelić bramkę. Mecz zakończył się po bramce strzelonej po rzucie wolnym po czerwonej kartce dla Jarosława Fojuta. Trudno coś zdziałać z takim zespołem jak Legia przy dwubramkowej stracie i braku jednego zawodnika.

Portowcy zajmują 6. miejsce w tabeli Ekstraklasy. Następny mecz rozegrają w Poznaniu z Lechem, za tydzień.