Kamil Stoch wygrał 66. Turniej Czterech Skoczni. Polak po triumfach w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen i Innsbrucku, w sobotę zwyciężył także w Bischofshofen.
W Bischofshofen Stoch był najlepszy w obu seriach. W pierwszej osiągnął 134,5 m, a w finałowej 137 m, co dało łączną notę 275,6 pkt. Podczas ceremonii wręczenia nagród nasz zawodnik podziękował licznie zgromadzonym polskim kibicom za doping. - Bardzo wam dziękuję, że tak licznie tutaj przyjechaliście. Co ja mam wam mówić... Jesteście po prostu najlepsi - powiedział Kamil Stoch.
W wywiadzie dla Telewizji Polskiej przyznał, że podczas konkursu było nerwowo, ale skoncentrował się na tym, co ma zrobić. - Ani razu nie myślałem o tym, żeby wygrać. Myślałem tylko o tym, by zrobić to, co do mnie należy, czyli po prostu wyjść i skoczyć. Natomiast to, co zdarzyło się dzisiaj i podczas całego turnieju to ogromna nagroda dla mnie, ale też dla całego zespołu. Dziękuję trenerom, moim kolegom z drużyny oraz mojej rodzinie, za ich pomoc, wsparcie, pracę i ogromne serce - mówił Stoch.
Zawodnik dodał, że myśli już o kolejnych zawodach. - Zdaję sobie sprawę, że to nie jest jeszcze nawet połowa sezonu, że przed nami jest mnóstwo konkursów i ważnych zawodów, w których też będą chciał dobrze skakać. Dlatego teraz muszę mocno stąpać po ziemi i robić swoje - podkreślił Stoch i powiedział, że będzie starał się utrzymać wysoką formę aż do Igrzysk Olimpijskich, które w lutym rozpoczną się w Pjongczangu. - Wierzę, że w dalszym ciągu mogę ulepszać swoje skoki i że mogę się rozwijać, a chcę to robić. Chcę skakać coraz lepiej, coraz ładniej i coraz dalej. Chcę zdobyć więcej - podsumował.
Drugie miejsce w Bischofshofen zajął Norweg Anders Fannemel, a trzecie Niemiec Andreas Wellinger. Dawid Kubacki, który po pierwszej serii był wiceliderem, ostatecznie zajął dziewiąte miejsce, Stefan Hula był 14., a Piotr Żyła 23. Maciej Kot, Jakub Wolny i Tomasz Pilch nie awansowali do finałowej serii.
Trener reprezentacji Polski w skokach narciarskich Stefan Horngacher w wywiadzie dla telewizyjnej "Jedynki" powiedział, że dzisiejsze zwycięstwo Kamila Stocha to dla niego wspaniała chwila, ale podziękowania za ten sukces należy skierować do całego zespołu. Podkreślił, że Kamil jest w takiej formie, że nawet nie oddając optymalnych skoków jest w stanie wygrywać. Dodał, że teraz jest czas na świętowanie, ale trzeba również myśleć o kolejnych konkursach i kolejnych wyzwaniach.
- Cieszę się ze zwycięstwa Kamila, ale już myślami wybiegam do przodu. Przed nami loty narciarskie w Kulm, potem mistrzostwa świata w lotach. Trzeba przygotować się do tego. Co prawda teraz jest czas, kiedy można świętować, ale to jest bardzo krótki okres. To, co się stało jest już historią, i teraz trzeba wybiegać daleko do przodu - powiedział Horngacher.
W klasyfikacji generalnej 66. Turnieju Czterech Skoczni Kamil Stoch uzyskał 1108,8 pkt. Drugie miejsce zajął Andreas Wellinger - 1039,2 pkt. Trzecie - Anders Fannemel - 1021,3 pkt. Dawid Kubacki sklasyfikowany został na 6. pozycji (1003 pkt.), Stefan Hula na 12. (957 pkt.), Piotr Żyła 15. (914,5 pkt.), Maciej Kot 23. (811,7 pkt.), Jakub Wolny 38. (397,4 pkt.), Tomasz Pilch 55. (201,4 pkt.).
Podczas ceremonii wręczenia nagród Kamil Stoch podziękował licznie zgromadzonym polskim kibicom za doping.
Kamil Stoch w wywiadzie dla Telewizji Polskiej przyznał, że było nerwowo, ale skoncentrował się na tym, co ma zrobić.
Kamil Stoch dodał też, że będzie starał się utrzymać wysoką formę aż do Igrzysk Olimpijskich, które w lutym rozpoczną się w Pjongczangu.
Zobacz także
2018-03-28, godz. 11:21
Wilki walczą o awans
Koszykarze Kinga Szczecin zmierzą się w środę z Polskim Cukrem Toruń w rozgrywkach Energa Basket Ligi.
» więcej
2018-03-28, godz. 10:19
Olimpia gra z mistrzem Polski
Mistrz Polski i lider tabeli sprawdzi formę piłkarek nożnych Olimpii w ekstralidze. Szczecinianki zmierzą się w środę z Medykiem Konin w 18. kolejce rozgrywek.
» więcej
2018-03-27, godz. 14:13
Były szkoleniowiec reprezentacji trenerem Pogoni 04
Były selekcjoner reprezentacji Mołdawii został nowym trenerem futsalowej Pogoni 04 Szczecin. 50-letni Roman Smirnov pochodzi z Ukrainy. Jest byłym reprezentantem tego kraju.
» więcej
2018-03-26, godz. 12:23
Mistrzowie świata sprawdzą siatkarzy Espadonu
Mistrzowie świata - Mariusz Wlazły i Karol Kłos - sprawdzą formę siatkarzy Espadonu. W poniedziałek szczecinianie zmierzą się ze Skrą Bełchatów w Plus Lidze.
» więcej
2018-03-26, godz. 08:44
Pogoń 04 bez trenera
Oktawian Solecki nie jest już grającym trenerem futsalowej Pogoni 04 Szczecin. Taką decyzję podjął zarząd klubu po długich konsultacjach z dotychczasowym szkoleniowcem. Rozwiązanie umowy nastąpiło za porozumieniem stron.
» więcej