Do przerwy zero-czwórka przegrywała 0:3, a jedną z bramek dla białostockiej drużyny zdobył bramkarz Norbert Jędruczek. Grający w osłabionym składzie Portowcy nie zdołali odrobić strat w drugiej połowie i zeszli z boiska pokonani.

Jak mówi jeden z wyróżniających się graczy Pogoni 04 i strzelec jednego gola Mateusz Jakubiak, szczecinianie byli nieskuteczni i popełnili zbyt dużo błędów, aby myśleć o sukcesie w tym spotkaniu.

- Zarówno jedna, jak i druga drużyna popełnia błędy. Ten, kto ich popełni mniej, wygrywa mecz. I tak było dzisiaj. Drużyna, która popełniła więcej błędów, przegrała. Mieliśmy swoje sytuacje, ale wydaje się, że trochę zabrakło nam siły i determinacji, by zdobyć kolejne bramki. Mecz mógł ułożyć się inaczej, ale niestety szczęście sprzyjało gościom - ocenia Jakubiak.

Po tej porażce zero-czwórka zajmuje ósme miejsce w tabeli. Za tydzień, w kolejnym meczu ekstraklasy futsalu, Pogoń 04 Szczecin zagra na wyjeździe z wiceliderem rozgrywek Gattą Zduńska Wola.