Przy pełnych trybunach, sztucznym oświetleniu i z transmisją wideo na naszej stronie. Tak A-klasowa drużyna Wołczkowo-Bezrzecze zainauguruje rundę wiosenną na własnym, nowo wybudowanym stadionie.
Mecz ze Spartą Skalin rozpocznie się o godzinie 19. Będzie można go obejrzeć na naszym Facebooku i stronie internetowej - z oprawą godną Ligi Mistrzów. Komentować będą obrońca Pogoni Szczecin Jarosław Fojut i dziennikarz Radia Szczecin Kamil Nieradka.
Spodziewamy się ogromnych emocji, bo ostatnia w tabeli Sparta spotka się z przedostatnim Wołczkowem-Bezrzecze.
- Chcemy się zrewanżować za porażkę 3:2 z rundy jesiennej - powiedział nam piłkarz Wołczkowa Michał Malujdy. - Straciliśmy gola w 90 minucie z karnego. Teraz to zupełnie inna drużyna. Jesteśmy zmotywowani i damy z siebie wszystko.
Wśród atrakcji m.in. konkursy z nagrodami przed meczem i w przerwie, obecność wielu byłych piłkarzy piłkarskiej ekstraklasy czy też prowadzenie spotkania dla kibiców przez spikera Pogoni Szczecin.
- To dla Wołczkowa wyjątkowe wydarzenie sportowe - przyznaje trener gospodarzy Marcin Dworzyński. - Nie ma piłki nożnej bez kibiców. Naszą postawą chcemy pokazać, że gramy nie tylko dla siebie, ale także dla mieszkańców gminy Dobra, Wołczkowa, Bezrzecza i okolicznych miejscowości. Serdecznie zachęcamy do spędzenia wolnej chwili razem z nami. Zobaczycie, że będzie warto.
Początek dzisiejszej imprezy na stadionie przy ulicy Lipowej już od godziny 18. Mecz przy sztucznym oświetleniu rozpocznie się godzinę później.
Modernizacja stadionu Wołczkowa-Bezrzecze kosztowała gminę Dobra półtora miliona złotych.
Spodziewamy się ogromnych emocji, bo ostatnia w tabeli Sparta spotka się z przedostatnim Wołczkowem-Bezrzecze.
- Chcemy się zrewanżować za porażkę 3:2 z rundy jesiennej - powiedział nam piłkarz Wołczkowa Michał Malujdy. - Straciliśmy gola w 90 minucie z karnego. Teraz to zupełnie inna drużyna. Jesteśmy zmotywowani i damy z siebie wszystko.
Wśród atrakcji m.in. konkursy z nagrodami przed meczem i w przerwie, obecność wielu byłych piłkarzy piłkarskiej ekstraklasy czy też prowadzenie spotkania dla kibiców przez spikera Pogoni Szczecin.
- To dla Wołczkowa wyjątkowe wydarzenie sportowe - przyznaje trener gospodarzy Marcin Dworzyński. - Nie ma piłki nożnej bez kibiców. Naszą postawą chcemy pokazać, że gramy nie tylko dla siebie, ale także dla mieszkańców gminy Dobra, Wołczkowa, Bezrzecza i okolicznych miejscowości. Serdecznie zachęcamy do spędzenia wolnej chwili razem z nami. Zobaczycie, że będzie warto.
Początek dzisiejszej imprezy na stadionie przy ulicy Lipowej już od godziny 18. Mecz przy sztucznym oświetleniu rozpocznie się godzinę później.
Modernizacja stadionu Wołczkowa-Bezrzecze kosztowała gminę Dobra półtora miliona złotych.
Zobacz także
2018-09-23, godz. 08:50
Francuzi lepsi od polskich siatkarzy. W niedzielę gramy o wszystko
Polscy siatkarze przegrali w Warnie z Francuzami 1:3 (15:25, 18:25, 25:23, 18:25) w swoim drugim meczu drugiej rundy grupowej mistrzostw świata w Bułgarii i we Włoszech.
» więcej
2018-09-23, godz. 08:41
Skorpion w finale. Bokserzy będą walczyć o mistrza Polski [ZDJĘCIA]
Pięściarze Skorpiona zapewnili sobie udział w finałowej rywalizacji Ekstraligi Boksu Olimpijskiego i będą walczyć o drużynowe Mistrzostwo Polski. Szczecinianie pokonali u siebie drużynę Wielkopolski 14:10 w przedostatniej kolejce…
» więcej
2018-09-22, godz. 21:07
Kotwica na remis z wiceliderem
Piłkarzom Kotwicy Kołobrzeg nie udało się pokonać wicelidera trzeciej ligi. Kołobrzeżanie w ósmej kolejce zremisowali na własnym stadionie z zespołem Raduni Stężyca 2:2.
» więcej
2018-09-22, godz. 20:23
Horror ze szczęśliwym finałem. Pierwsze zwycięstwo Pogoni
Piłkarze ręczni Sandry SPA Pogoni odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie rozgrywek o mistrzostwo Polski. Szczecinianie po trzech porażkach pokonali we własnej hali Arkę Gdynia 20:19 w czwartej kolejce Superligi.
» więcej
2018-09-19, godz. 11:45
Kolejni Portowcy kontuzjowani. Żyro i Guarrotxena wyautowani
Kontuzje nie omijają piłkarzy Pogoni Szczecin. Do zawodników, którzy są niezdolni do gry dołączyli Michał Żyro i Hiszpan Iker Guarrotxena. Obaj mają urazy mięśnia przywodziciela i muszą pauzować przez dwa tygodnie.
» więcej