Adam Buksa z Pogoni Szczecin wystąpił w programie Turbokozak - jednej z komercyjnych stacji telewizyjnych.
W sportowej zabawie co tydzień biorą udział piłkarze z wszystkich klubów ekstraklasy oraz
zaproszeni goście specjalni, przedstawiciele innych dyscyplin sportowych a także artyści i aktorzy. Napastnik portowej drużyny wziął udział w kilkunastu punktowanych zadaniach. Piłkarz między innymi musiał zdobyć gole w sytuacjach "sam na sam" z bramkarzem, po strzałach z rzutów karnych, wolnych oraz bezpośrednio z rzutu rożnego i z połowy boiska. Jednym z zadań była również żonglerka piłki głową i barkiem.
Jak mówi Adam Buksa, zabawa była super, choć nie wszystko udało się poprawnie zaliczyć. - Dobrze się bawiłem, chociaż muszę powiedzieć, że w telewizji wygląda to inaczej. Mam na myśli emocje z tym związane. Wydają się te ćwiczenia dosyć proste, natomiast jak przychodzi co do czego i ma się kilka prób, to jest zerojedynkowo: albo się trafi, albo nie, dlatego nie ma, że było blisko. Albo dostaje się punkty za trafienie, albo nie. Zabawa była, ale też dreszczyk emocji - przyznał Buksa.
Emocji nie zabraknie także podczas poniedziałkowego meczu piłkarzy Pogoni z Arką Gdynia, który rozpocznie się o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie. A w klasyfikacji Turbokozaka Adam Buksa zdobył 221 punktów i objął prowadzenie. Drugie miejsce zajmuje zawodnik ŁKS-u Łódź Łukasz Piątek, który w premierowym występie nowej edycji programu zdobył 150 punktów.
zaproszeni goście specjalni, przedstawiciele innych dyscyplin sportowych a także artyści i aktorzy. Napastnik portowej drużyny wziął udział w kilkunastu punktowanych zadaniach. Piłkarz między innymi musiał zdobyć gole w sytuacjach "sam na sam" z bramkarzem, po strzałach z rzutów karnych, wolnych oraz bezpośrednio z rzutu rożnego i z połowy boiska. Jednym z zadań była również żonglerka piłki głową i barkiem.
Jak mówi Adam Buksa, zabawa była super, choć nie wszystko udało się poprawnie zaliczyć. - Dobrze się bawiłem, chociaż muszę powiedzieć, że w telewizji wygląda to inaczej. Mam na myśli emocje z tym związane. Wydają się te ćwiczenia dosyć proste, natomiast jak przychodzi co do czego i ma się kilka prób, to jest zerojedynkowo: albo się trafi, albo nie, dlatego nie ma, że było blisko. Albo dostaje się punkty za trafienie, albo nie. Zabawa była, ale też dreszczyk emocji - przyznał Buksa.
Emocji nie zabraknie także podczas poniedziałkowego meczu piłkarzy Pogoni z Arką Gdynia, który rozpocznie się o godzinie 18 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie. A w klasyfikacji Turbokozaka Adam Buksa zdobył 221 punktów i objął prowadzenie. Drugie miejsce zajmuje zawodnik ŁKS-u Łódź Łukasz Piątek, który w premierowym występie nowej edycji programu zdobył 150 punktów.
Zobacz także
2019-08-17, godz. 19:16
Pierwsza porażka na własnym boisku Błękitnych
Piłkarze Błękitnych słabsi od trzykrotnego zdobywcy Pucharu Polski. Stargardzianie przegrali z GKS-em Katowice 1:3 w czwartej kolejce rozgrywek o mistrzostwo II ligi.
» więcej
2019-08-17, godz. 16:05
To nagranie podbija internet. Trener Pogoni: Nie wiem, co się ze mną stało [WIDEO]
Kosta Runjaić dance. Nagranie, na którym widać jak trener piłkarzy Pogoni Szczecin zachowuje się po zdobytej bramce w wygranym 1:0 meczu z Wisłą Kraków podbija internet.
» więcej
2019-08-15, godz. 17:51
Memoriał Wiesława Maniaka, czyli lekkoatletyka przy Litewskiej [WIDEO, DUŻO ZDJĘĆ]
Komplet publiczności obserwował zmagania lekkoatletów w Memoriale Wiesława Maniaka w Szczecinie. Konkurs skoku o tyczce wygrał Piotr Lisek. Tyczkarz OSOT Szczecin uzyskał wynik 5 metrów 81 centymetrów i ustanowił nowy rekord mityngu…
» więcej
2019-08-15, godz. 09:12
Wyróżnienie dla trenera Pogoni. W jednym rzędzie z selekcjonerem reprezentacji
Szkoleniowiec Pogoni Szczecin Kosta Runjaić został trenerem lipca w piłkarskiej ekstraklasie.
» więcej
2019-08-15, godz. 08:43
Liverpool wygrał piłkarski Superpuchar Europy
W spotkaniu rozgrywanym w środę w Stambule podopieczni Juergena Kloppa pokonali Chelsea. Po 120 minutach gry był remis 2:2. W konkursie rzutów karnych lepsi byli "The Reds", którzy wygrali 5:4.
» więcej