Piłkarki nożne Olimpii chcą w niedzielę przerwać serię porażek w ekstralidze. Szczecinianki zmierzą się z ROW-em Rybnik w czwartej kolejce rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Oba zespoły w nowym sezonie przegrały wszystkie dotychczasowe ligowe mecze. Olimpijki nie strzeliły jeszcze żadnego gola i zła passa ma zostać zakończona w konfrontacji z beniaminkiem ekstraligi.
Trener Olimpii Adam Gołubowski nie lekceważy jednak ekipy z Górnego Śląska. - Rybnik to zespół, który na papierze analizując CV i dziewczyny, które zostały ściągnięte, nie jest zespołem słabszym od Olimpii. To nie jest zespół do bicia, który tu przyjechał i my musimy to wygrać, bo po prostu jest tak słaby przeciwnik. My musimy to wygrać, a żeby to wygrać, musimy zagrać naprawdę kapitalny mecz. Nie chcemy tutaj chodzić smutni i zdołowani, tylko chcemy się skupić na grze, na tej frajdzie i przyjemności, czyli na tym, co zawsze cechuje moje zespoły. Dlatego zrobimy wszystko, żeby wygrać. Jest też pozytywna energia, więc jestem dobrej myśli - powiedział Gołubowski.
Niedzielne spotkanie Olimpii z ROW-em Rybnik rozpocznie się o godzinie 15 na stadionie przy ulicy Bandurskiego w Szczecinie.
Trener Olimpii Adam Gołubowski nie lekceważy jednak ekipy z Górnego Śląska. - Rybnik to zespół, który na papierze analizując CV i dziewczyny, które zostały ściągnięte, nie jest zespołem słabszym od Olimpii. To nie jest zespół do bicia, który tu przyjechał i my musimy to wygrać, bo po prostu jest tak słaby przeciwnik. My musimy to wygrać, a żeby to wygrać, musimy zagrać naprawdę kapitalny mecz. Nie chcemy tutaj chodzić smutni i zdołowani, tylko chcemy się skupić na grze, na tej frajdzie i przyjemności, czyli na tym, co zawsze cechuje moje zespoły. Dlatego zrobimy wszystko, żeby wygrać. Jest też pozytywna energia, więc jestem dobrej myśli - powiedział Gołubowski.
Niedzielne spotkanie Olimpii z ROW-em Rybnik rozpocznie się o godzinie 15 na stadionie przy ulicy Bandurskiego w Szczecinie.
Zobacz także
2020-09-08, godz. 07:46
Szczeciński Gryfus został karateką
Znajdujące się między innymi na Złotym Szlaku Szczecina figurki zostały przyodziane w kimona z pasem w różnych kolorach obrazujące stopień zaawansowania w karate.
» więcej
2020-09-07, godz. 09:15
Trener zbulwersowany. "Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją"
Kasey Hill, koszykarz Kinga Szczecin odmówił gry w drugiej połowie niedzielnego meczu z Polskim Cukrem Toruń w Energa Basket Lidze. Amerykanin w przerwie spotkania obraził się na szkoleniowca Wilków Morskich za zdjęcie z boiska po…
» więcej
2020-09-07, godz. 08:38
Goleniowska Mila Niepodległości na innych zasadach
Tegoroczna 32. Goleniowska Mila Niepodległości odbędzie się bez udziału dzieci i młodzieży.
» więcej
2020-09-07, godz. 07:37
Lisek po kontuzji znów wygrywa
Piotr Lisek w wielkim stylu powrócił na lekkoatletyczne areny po niemal trzytygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją nogi.
» więcej
2020-09-04, godz. 12:14
Lisek po kontuzji. Już planuje kolejne starty
Szczecin, Międzyzdroje, Bydgoszcz - w ostatnich tygodniach tyczkarz Piotr Lisek nie zwalnia tempa. Podczas Memoriału Ireny Szewińskiej nabawił się jednak kontuzji uda, która wyeliminowała go z mistrzostw Polski we Włocławku.
» więcej